Czy cena wody może być niższa?

Czy cena wody może być niższa?

Woda mogłaby być tańsza i to nie tylko dzięki działaniom ze strony zakładów wodociągowych i władz miejskich, ale również dzięki nam. Możemy tego dokonać dbając o środowisko i nie wprowadzając do kanalizacji substancji szkodliwych, które podrażają proces oczyszczania wody. Ponadto do wyższych cen za metr sześcienny wody przyczyniają się ci, którzy nielegalnie korzystają z usług wodociągowo-kanalizacyjnych. Polega to głównie na samowolnym podłączeniu się do sieci wodociągowej i pobieraniu wody bez płacenia za nią lub na podłączeniu się do sieci kanalizacyjnej i odprowadzaniu ścieków bez uiszczania stosownych opłat. Część użytkowników sieci, którzy są legalnie podłączeni oszukuje zakłócając pracę wodomierzy.

Nie wolno odprowadzać deszczówki do kanalizacji sanitarnej

Zaskoczeniem dla wielu osób może być fakt, że nielegalną formą odprowadzania ścieków jest podłączanie systemów odprowadzania wody deszczowej z nieruchomości do sieci kanalizacji sanitarnej. Wprowadzanie ścieków deszczowych do nieprzystosowanych do tego celu kanałów, w okresie intensywnych opadów lub roztopów, może prowadzić do lokalnych podtopień ściekami wylewającymi się na powierzchnię przez włazy studzienek kanalizacyjnych.

Kto traci i jak sobie radzą przedsiębiorstwa wodociągowe?

Na nielegalnych podłączeniach najbardziej tracą uczciwi odbiorcy usług. Przy ustalaniu taryf przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne uwzględniają wszystkie koszty prowadzonej działalności, w tym koszty związane z działaniami zwalczającymi nielegalne korzystanie z usług przedsiębiorstwa (działania firm windykacyjnych, wzmożone kontrole, inwentaryzacje).
Stałe kontrole polegają m. in. na tym, że pracownicy wodociągów lokalizują i inwentaryzują przyłącza wodociągowe pod kątem oceny stanu technicznego i opomiarowania. Mierzona jest długość i szczelność przyłączy. Sprawdzają, jaki jest rzeczywisty przebieg sieci, czy nie występują nieprawidłowości w podłączeniach. Oprócz rutynowych prac, przedsiębiorstwa prowadzą działania ze szczególnym uwzględnieniem dzielnic, gdzie odnotowano podwyższony poziom strat wody. W trakcie kontroli wykorzystywane są nowoczesne techniki. Wprowadzana jest na przykład do rurociągu kamera umożliwiająca prześwietlenie rurociągu od środka oraz wykrycie nielegalnych podłączeń do sieci wodociągowej.

Jak przekonać odbiorców do płacenia za wodę?

Jednocześnie firmy starają się przekonać odbiorców, że warto płacić regularnie za wodę. W bielskiej firmie „Aqua” jednym z warunków otrzymania upustów do cen usług świadczonych przez spółkę jest nie zaleganie z opłatami na koniec roku. Zastosowanie takiej formuły sprawia, że klienci, którzy nie regulują swoich zobowiązań na rzecz spółki, mają dużo do stracenia. Osoby, które zalegają z płatnościami, narażone są także na stosowanie sankcji, o których mowa w ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, z odcięciem przyłącza włącznie. Najczęściej wystarczy jednak wysłanie klientom wezwania do zapłaty. Drastyczne rozwiązanie, jakim niewątpliwie jest likwidacja przyłącza, jest stosowane niezwykle rzadko, ponieważ widmo braku dostępu do bieżącej wody sprawia, że dłużnik szybko reguluje należności.

Co mówi prawo na temat nielegalnych podłączeń?

Zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, osoba, która dokonuje nielegalnego poboru wody, może zostać obciążona karą grzywny w wysokości do 5 tys. złotych. Takiej samej karze podlegają osoby, które celowo uszkadzają wodomierze i zawory lub zabezpieczające je plomby. Równocześnie nieuczciwy odbiorca może zostać zobowiązany do zapłacenia rachunków za pobraną nielegalnie wodę oraz nawiązki w wysokości 1 tys. złotych za każdy miesiąc nielegalnego poboru wody jako zadośćuczynienia na rzecz przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego.

(pj)