Czy Rzeszów zapłaci Boguchwale 10 mln złotych?

Boguchwała wygrała z Rzeszowem bitwę o odszkodowanie za obiekty przy ujęciu wody w Zwięczycy. Miejska firma wodociągowa wprawdzie zapowiada, że się odwoła, ale już dostała wezwanie do zapłaty blisko 10 mln zł.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie wydał wyrok, który oznacza, że Boguchwale należy się od Rzeszowa odszkodowanie za obiekty przy ujęciu wody w Zwięczycy. Odszkodowanie to ok. 6,9 mln zł plus odsetki, co daje blisko 10 mln zł.

Prezes MPWiK Adam Tunia, wyjaśnia, że Boguchwała do tych obiektów nie dopłaciła ani złotówki. Ujęcie wody budował Rzeszów. Gdyby miasto musiało teraz płacić, byłoby to głęboko niesprawiedliwe. Jak przyznaje Tunia, w czasach, kiedy ujęcie było budowane, nikt nie przykładał wagi do formalności. I dziś trudno udowodnić te nakłady.

Obiekty ujęcia wody znajdują się w Zwięczycy, miejscowości, która do końca ubiegłego roku należała do gminy Boguchwała. Po tym, jak przeszły na własność Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rzeszowie, wójt Boguchwały zażądał za nie zapłaty 6,9 mln zł. W postępowaniu dowodowym nie zostało wykazane, że obiekty były budowane ze środków MPWiK. Roczny budżet tej gminy to ponad 40 mln zł. 10 mln byłoby potężnym zastrzykiem.

Miasto będzie się odwoływać i starać zmienić niekorzystny wyrok sądu. Ale przy tytule wykonawczym, najprawdopodobniej zapłaci odszkodowanie i w sądzie będzie ubiegać się o jego zwrot.

(mm)