Poznańska Hala Filtrów ma się stać nowym centrum kultury i biznesu

Mat. pras.

Hala Filtrów w Poznaniu została wybudowana w 1909 roku. Spółka Aquanet chce, aby niszczejący obecnie obiekt odzyskał dawny blask i stał się centrum łączącym funkcje biznesowe, rekreacyjne, edukacyjne i kulturalne. Pomóc ma w tym prywatny partner, którego poszukiwania trwają.

Po otwarciu stacji uzdatniania wody w Mosinie stara hala filtrów stała się bezużyteczna. Trzypoziomowy budynek o powierzchni 2,6 tys. m2 znajduje się na terenie Starej Gazowni. W środku znajdują się wielki, żeliwne, krągłe filtry, w których kiedyś przez piasek antracytowy filtrowano wodę z ujęcia w Dębinie, usuwając z niej nadmiar żelaza, manganu i innych pierwiastków chemicznych. Najniższy poziom, całkowicie pozbawiony światła zbiornik na wodę, ma doskonałą akustykę, dzięki której można by tam organizować koncerty.

20 lipca poznańskie wodociągi ogłosiły, że zamierzają znaleźć partnera prywatnego w celu wspólnej realizacji przedsięwzięcia "Zagospodarowanie zabytkowego budynku dawnej Stacji Filtrów przy ul. Łaziennej w Poznaniu i jego najbliższego otoczenia w formule partnerstwa publiczno-prywatnego".

"Przedmiotem przedsięwzięcia - mówi Dorota Wiśniewska, rzecznik Aquanet - jest rewitalizacja obszaru poprzemysłowego zlokalizowanego w samym sercu Poznania, polegająca na zagospodarowaniu zabytkowego budynku dawnej Hali Filtrów przy ul. Łaziennej i jego najbliższego otoczenia. Kluczowym założeniem jest adaptacja Hali Filtrów na wielofunkcyjny obiekt, w którym architektura, design i sztuka użytkowa towarzyszą wydarzeniom kulturalnym, a także spotkaniom biznesowym i towarzyskim (np. halę targową, inspirowaną obiektami tego typu, funkcjonującymi z powodzeniem w Amsterdamie, Lizbonie, Oslo, Florencji czy Warszawie)."

Jak tłumaczy prezes Aquanetu Paweł Chudziński, spółka nie byłaby w stanie zrealizować tego projektu własnymi siłami: "Powód jest oczywisty. Nie znamy się na prowadzeniu handlu, czy instytucji kultury. Z drugiej strony chcemy sobie zagwarantować wpływ na to, co powstanie w tym obiekcie. Gdybyśmy go sprzedali, nie byłoby to możliwe i mógłby na przykład funkcjonować tutaj handel wielkopowierzchniowy. Liczymy, że ta inwestycja będzie początkiem przekształcania całej Starej Gazowni.

Partner prywatny lub spółka mieliby być odpowiedzialni za zaprojektowanie, sfinansowanie i wykonanie robót budowlanych oraz utrzymanie i zarządzanie budynkiem w zamian za prawo do eksploatacji obiektu. Jak dodaje Wiśniewska szacunkowa wartość inwestycji to 129 mln zł, okres obowiązywania koncesji to 25 lat.

(mk)