Protest wodociągowców z Wałbrzycha

Protest wodociągowców z Wałbrzycha

Dokładnie tydzień temu, 20 października, około 300 pracowników Wałbrzyskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji protestowało przed Urzędem Miasta przeciwko planowanej restrukturyzacji w ich miejscu pracy. Efektem wystąpienia były poniedziałkowe rozmowy związkowców z prezydentem miasta, Romanem Szełemejem.

Zmiana funkcjonowania firmy ma polegać na przekształceniu jej w „spółkę operatorkę”. W praktyce oznacza to, że wszystkie pieniądze będą trafiały do międzygminnego związku wodociągowego, natomiast WPWiK będzie z tych funduszy otrzymywać jedynie honoraria za wykonane prace. Obecnie system działa w drugą stronę: przychód zostaje w MPWiK, a ten wypłaca WZWiK jedynie część pieniędzy.

Przedstawiciele związków zawodowych WPWiK protestują, bo w przedsiębiorstwie pracę straciło ostatnio już 60 osób, a pozostali obawiają się kolejnych zwolnień. Pracownicy miejskich wodociągów przekonują, że odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi „związek gmin”, który generuje straty, a zmiana funkcjonowania wodociągów potrzebna jest wyłącznie do pokrycia jego długów.

Prezydent miasta, Roman Szełemej, odpowiada, że przekształcenie WPWiK w spółkę operatorką jest „najlepszą rzeczą, którą można zrobić”. Dodaje również, że budżet miasta znajduje się w opłakanym stanie i wszelkie jego działania podporządkowane są temu, by zapobiec finansowej katastrofie gminy. Poniedziałkowe spotkanie nie przyniosło rezultatów, dzisiaj kolejna tura rozmów między związkowcami z WPWiK a prezydentem.

(rw)