Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2006-10-23  |  Ostatnia aktualizacja: 2006-10-23
Thames Water sprzedane za 8.9 mld dolarów
Thames Water sprzedane za 8.9 mld dolarów
Thames Water sprzedane za 8.9 mld dolarów
Australijski bank Macquarie Bank Ltd kupił Thames Water od RWE AG za 8.9 miliarda dolarów. Inwestorzy liczą na duże zyski sektora wodnego w przyszłych latach, z kolei RWE AG chce przeznaczyć pieniądze z transakcji na zakup firm z sektora gazowniczego oraz energetycznego w środkowej i wschodniej Europie. Niemcy dzięki sprzedaży Thames Water pozbywają się równocześnie spółki, której zadłużenie netto wynosi 5,9 miliarda dolarów i będą mogli skoncentrować się na działalności podstawowej, jaką jest produkcja energii.

Na ogłoszoną ofertę sprzedaży (początkowa cena – 7 miliardów dolarów) angielskiej spółki zgłosiło się trzech chętnych: brytyjski Terra Firma Capital Partners, australijski Macquarie Bank oraz grupa firm należąca do UBS i rządu Kataru. Firma w ubiegłym roku osiągnęła 250 milionów funtów zysku, tj. o 31 % więcej w stosunku do roku poprzedniego. Wartość akcji Thames Water od początku 2006 roku wzrosła o 25 procent. W dniu sprzedaży firmy jej akcje wzrosły, był to jednak wzrost minimalny (0.2 %).

Thames Water została przejęta przez RWE w 2000 roku za sumę 6,7 miliarda funtów. Thames Water jest największym w Wielkiej Brytanii dostawcą wody (8 milionów mieszkańców) i odbiorcą ścieków (13 mln). Infrastruktura, jaką zarządza firma obejmuje 30 tys. km przewodów wodociągowych i ponad 60 tys. kanalizacyjnych, z czego sporo pochodzi jeszcze z XIX wieku. Jest to powodem bardzo dużych strat na przesyle wody. Jak wyliczyli londyńscy specjaliści codziennie z przeciekających rur Thames Water ucieka 915 milionów litrów wody.

(pj)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Bloomberg.com
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także