
W gminie Głuchołazy trwa budowa sieci kanalizacyjnych i wodociągowych. Według polskiego prawa właściciele posesji muszą zapłacić za budowę przyłącza kanalizacyjnego łączącego ich dom z siecią. Problem w tym, że definicja przyłącza nie jest jasna. Mieszkańcy chcą płacić za położenie rury do pierwszej studzienki na ich posesji. Zdaniem wodociągów ich obowiązkiem jest pokrycie kosztów rurociągu aż do granic prywatnych działek.
Miejscowości, o których mowa, to tereny wiejskie, gdzie domy często stoją oddalone od drogi lub nieco poniżej. Dlatego koszty, jakie ponosić mieliby mieszkańcy zgodnie z żądaniami wodociągów, dochodziłyby nawet do 10 tys. zł na rodzinę.
"Nie uchylamy się od opłat, ale chcemy płacić za to, czego wymagają przepisy, a więc za budowę przyłącza od domu do pierwszej studzienki - wyjaśnia Jan Dańków, sołtys Gierałcic. Jeszcze przed rozpoczęciem robót projektanci mówili wszystkim mieszkańcom, że zapłacimy tylko za tę rurę. Tymczasem kiedy na wiosnę "Wodociągi" przysłały nam aneks do umowy, okazało się, że mamy płacić za prace aż do granicy swojej działki."
Burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński obiecał, że jeżeli koszty budowy przyłączy będą wyższe niż 3 tys. zł, to wodociągi zwrócą różnicę. Swojej irytacji nie kryje Jerzy Wilk, prezes głuchołaskich wodociągów: „Zarzucanie nam praktyk monopolistycznych jest absurdem! Idziemy do ludzi z ogromną pomocą. Załatwiliśmy dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, dzięki któremu faktycznie płacą tylko 45 procent kosztów budowy przyłącza. Tymczasem część mieszkańców chciałaby zupełnie nic nie płacić, bo w większości przypadków pierwsza studzienka na ich posesji znajduje się w miejscu, gdzie wcześniej było szambo. A przecież do tego miejsca jest już wybudowana instalacja. To by było złamanie podstawowej zasady równości obywateli wobec prawa."
(mk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- nto.pl

Komentarze (2)
Czytaj także
-
Pompy membranowe – dobrze dobrane, zapewnią nam długą i bezobsługową pracę
Obecnie przy wielu procesach produkcyjnych, wykorzystuje się specyficzne ciecze – kwasy, zasady, różnego rodzaju roztwory, zawiesiny czy...
-
Raport: "Podatek od deszczu" zdobywa popularność w Polsce
Przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne w wielu rejonach Polski wprowadzają opłaty za odprowadzanie wód opadowych z posesji. Opłaty naliczane...
-
-
-
Dżum
Jeśli dbałość o środowisko jest szumnym hasłem inwestycji to dlaczego wymusza się od mieszkańców współfinansowania. Widać skarbnik jest słabym gospodarzem danej gminy .....
Stark
Czy ludzie prosili się o te inwestycję ???