Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2005-08-08 | Ostatnia aktualizacja: 2005-08-08
Kłopoty z wodą w Nakle
Dnia 3 sierpnia w mieście Nakło (województwo Kujawsko-pomorskie) wprowadzono ograniczenia w użytkowaniu wody z miejskiego wodociągu ze względu na zanieczyszczenie wody pitnej bakteriami z grupy Coli. Mieszkańcom zalecono spożywać wodę po przynajmniej dziesięciominutowym przegotowaniu, w innym przypadku stosować ją tylko do celów gospodarczych (mycie, kąpiel). Woda została poddana silnemu chlorowaniu. Stworzono Sztaba Kryzysowy, którego szefem jest burmistrz Krzysztof Mikietyński. Zastępca burmistrza podjął decyzję o wyłączeniu z użytku dwóch studni głębinowych.
Jak poinformowała Marzena Wojciechowska, wiceszefowa Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Nakle, bakterię wykryto już 28 lipca. Były to jednostkowe ilości i nie istniała potrzeba wszczynania jakiegokolwiek alarmu - dodała na antenie Radia N. Badania od tamtej pory były wykonywane każdego dnia. W sobotę i niedzielę zarazków Coli w wodzie nie stwierdzono. Niestety w poniedziałek pojawiły się ponownie. Zdaniem Wojciechowskiej nie popełniono tu żadnego uchybienia, gdyż procedurę wszczyna się dopiero wtedy, gdy dwa kolejne badania wykażą obecność bakterii. I tak uczyniliśmy - mówi Wojciechowska.
Przedstawiciel Wodociągów Maciej Nowaczyk podał, że w tej chwili woda jest intensywnie chlorowana. Dawka chloru, choć powoduje zmianę zapachu wody, nie jest jednak groźna dla ludzi.
Jedna ze studni głębinowych jest najprawdopodobniej źródłem skażenia bakteriami Coli nakielskiej sieci wodociągowej. W tej chwili - jak podaje tutejszy Inspektorat Sanitarny - w sieci wodociągowej nie ma już bakterii. Nie ma ich też w trzech z czterech studni głębinowych - podała, powołując się na wstępne wyniki badań Dorota Ciaciuch z Inspektoratu w Nakle. Badania zostaną jednak powtórzone dla pewności. Jak przypuszcza przedstawiciel KPWiK Jan Karaś chlorowanie wody potrwa do niedzieli lub poniedziałku 8 sierpnia. Zdaniem zastępcy burmistrza Krzysztofa Mikietyńskiego sytuacja jest opanowana i można mówić o ostrożnym optymizmie.
Jak poinformowała Marzena Wojciechowska, wiceszefowa Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Nakle, bakterię wykryto już 28 lipca. Były to jednostkowe ilości i nie istniała potrzeba wszczynania jakiegokolwiek alarmu - dodała na antenie Radia N. Badania od tamtej pory były wykonywane każdego dnia. W sobotę i niedzielę zarazków Coli w wodzie nie stwierdzono. Niestety w poniedziałek pojawiły się ponownie. Zdaniem Wojciechowskiej nie popełniono tu żadnego uchybienia, gdyż procedurę wszczyna się dopiero wtedy, gdy dwa kolejne badania wykażą obecność bakterii. I tak uczyniliśmy - mówi Wojciechowska.
Przedstawiciel Wodociągów Maciej Nowaczyk podał, że w tej chwili woda jest intensywnie chlorowana. Dawka chloru, choć powoduje zmianę zapachu wody, nie jest jednak groźna dla ludzi.
Jedna ze studni głębinowych jest najprawdopodobniej źródłem skażenia bakteriami Coli nakielskiej sieci wodociągowej. W tej chwili - jak podaje tutejszy Inspektorat Sanitarny - w sieci wodociągowej nie ma już bakterii. Nie ma ich też w trzech z czterech studni głębinowych - podała, powołując się na wstępne wyniki badań Dorota Ciaciuch z Inspektoratu w Nakle. Badania zostaną jednak powtórzone dla pewności. Jak przypuszcza przedstawiciel KPWiK Jan Karaś chlorowanie wody potrwa do niedzieli lub poniedziałku 8 sierpnia. Zdaniem zastępcy burmistrza Krzysztofa Mikietyńskiego sytuacja jest opanowana i można mówić o ostrożnym optymizmie.
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- Nakło nad Notecią on-line

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Jak napełnić układ centralnego smarowania?
W maszynach wymagających ciągłego smarowania, po zainstalowaniu układu smarowania konieczne jest właściwe napełnienie przewodów smarowych oraz...
-
Własna studnia głębinowa – czy warto ją zbudować?
Własna studnia głębinowa to marzenie wielu osób, zwłaszcza tych mieszkających na terenach wiejskich lub poza miastem. Stały dostęp do własnej,...
-
-
-
-
-