
Tydzień temu, 4 marca, Komisja Europejska już po raz trzeci wezwała Polskę do dostosowania swoich przepisów do unijnych dyrektyw w kwestii ochrony wód. Rząd polski ma miesiąc na odpowiedź - jeżeli ta nie napłynie do Brukseli w wyznaczonym terminie, Komisja Europejska może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości.
Zdaniem Komisji polskie prawodawstwo pozostaje niezgodne z zaleceniami unijnej ramowej dyrektywy wodnej. Została ona wprowadzona w 2000 roku, aby wyznaczyć ogólne reguły, umożliwiające zintegrowanie przez państwa członkowskie sposobu administrowania zasobami wodnymi na terenie całej UE. W myśl dyrektywy wszystkie kraje zobowiązały się do ochrony i poprawy stanu wszystkich części wód gruntowych i powierzchniowych, co umożliwi przywrócenie ich odpowiedniego stanu do 2015 r.
Szczegółowe zastrzeżenia Komisji względem Polski dotyczą nieprzestrzegania artykułu 8 ramowej dyrektywy wodnej. Artykuł ten, jak czytamy w komunikacie KE, "zobowiązuje państwa członkowskie do ustalania stanu wód powierzchniowych i podziemnych w ramach krajowych programów monitorowania. Dzięki ocenie stanu wód możliwe jest właściwe ukierunkowanie ewentualnych środków naprawczych". Zakres monitorowania wód powierzchniowych obejmuje zarówno ilość, jak i jakość wody, w tym jej skład chemiczny, ilość kluczowych elementów biologicznych oraz fizyczny kształt jednolitych części wód.
Przypomnijmy, że czas wyznaczony Polsce na wdrożenie unijnej dyrektywy minął w maju 2004 roku. Po raz pierwszy Komisja wezwała władze naszego kraju do uregulowania sytuacji w czerwcu 2008 roku. Strona polska podjęła działania, by usunąć nieprawidłowości, jednak okazały się one niewystarczające i KE w czerwcu 2010 r. wystosowała kolejne upomnienie, tym razem w formie tzw. uzasadnionej opinii. W efekcie Polska ponownie zrewidowała swoje ustawodawstwo wodne, a w listopadzie 2011 r. przyjęła nawet nowe prawo dotyczące monitoringu wód powierzchniowych i podziemnych. Jednak i tym razem okazało się, że wciąż pozostają rozbieżności między krajowym ustawodawstwem a dyrektywą wodną i Komisja znów wysłała do polskich władz uzasadnioną opinię.
(rw)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- Komisja Europejska

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Pijmy wodę z kranu!
– Woda z kranu jest smaczna i bezpieczna, a potwierdzają to certyfikaty – taką optymistyczną informacją rozpoczęła konferencję prasową Dorota...
-
Projektowanie maszyn – nowoczesne rozwiązania dla przemysłu
Nowoczesny przemysł stoi przed ogromnymi wyzwaniami, takimi jak rosnące zapotrzebowanie na wydajność, bezpieczeństwo i innowacyjność. Właśnie...
-
-
-