Kraków: MPWIK planuje wydać na inwestycje 819 mln zł

Kraków: MPWIK planuje wydać na inwestycje 819 mln zł

Woda, która płynie w kranach mieszkańców Krakowa, ma być prawie całkowicie zgodna z normami w 2018 roku. Teraz też jest bardzo dobrej jakości, ale cały czas MPWiK pracuje nad tym, aby ją jeszcze poprawić - mówi Piotr Ziętara, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

W tym roku MPWiK przygotował nowy plan inwestycyjny, zgodnie z którym wydatki na inwestycje zostaną obcięte o 233 mln zł w ciągu najbliższych 10 lat. - Tak dużych redukcji jeszcze nie było - przyznaje Piotr Ziętara. Przedsiębiorstwo w kryzys wpędziło m.in. umocnienie się euro, ponieważ kredyty na inwestycje były brane w tej walucie. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że banki podniosły prowizje za kredyty. MPWiK planuje więc zmniejszyć wydatki na remonty zakładów uzdatniania wody - o 132 mln z i na oczyszczalnie - o 30 mln zł. - Specjaliści przeprowadzili analizę, z której wynika, że obecnie zakłady uzdatniana wody są zbudowane z materiałów na tyle dobrej jakości, że nie ma pilnej potrzeby modernizacji - mówi Piotr Ziętara.

Zmniejszone zostaną także o 146 mln zł wydatki na budowę sieci kanalizacyjnej w ciągu 10 lat. Do roku 2018 planuje się doprowadzenie kanalizacji do peryferyjnych osiedli Krakowa, m.in. Swoszowic, Zbydniowic, Wróblowic, Przylaska Rusieckiego i Kościelnik. W ciągu najbliższych dziesięciu lat MPWIK planuje wydać na inwestycje 819 mln zł, z czego prawie połowa zostanie przeznaczona na rozbudowę oczyszczalni ścieków w Płaszowie. - To największa inwestycja MPWiK, która ma zakończyć się w 2011 roku.

W domach 99 proc. mieszkańców Krakowa woda płynie w kranach, pozostali korzystają ze studni. Z kanalizacji korzysta 97,2 proc. mieszkańców, za dziewięć lat ta liczba ma wzrosnąć do 98,4 proc. W 2018 roku na terenie Krakowa nie będzie już azbestowych wodociągów. Do wymiany pozostało jeszcze 66 km. W ramach programu "Woda dla wszystkich" planuje się budowę sieci wodociągowej o długości 40 km do terenów poprzemysłowych takich, jak: Batowice, Bonarka, Pasternik i Łęg-Prefabet. - Wody w kranach nigdy nie będą mieć wszyscy, ponieważ niektórzy tego nie chcą. Mieszkańcy domów na peryferiach wolą korzystać ze studni, bo mają wtedy wodę za damo - mówi Piotr Ziętara.

(mm)