Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-01-21  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-01-21
MPWiK w Mysłowicach walczy z długami emitując obligacje
MPWiK w Mysłowicach walczy z długami emitując obligacje
MPWiK w Mysłowicach walczy z długami emitując obligacje

Spółka wod-kan ze Śląska wypuściła obligacje warte 34 mln zł - pozwoli to na spłatę najpilniejszych zobowiązań i znaczne obniżenie obsługi zadłużenia. Uzyskane w ten sposób oszczędności pozwolą na dalsze inwestycje wodno-kanalizacyjne.

Z uzyskanych dzięki obligacjom funduszy MPWiK przeznaczy 26 mln zł na spłatę najpilniejszych wierzycieli, wobec których firma musi płacić 13% odsetek od długu rocznie. Oprocentowanie obligacji wyniesie 6%, a ich zapadalność to 11 lat. Taki zabieg oznacza oszczędności rzędu kilku milionów złotych. Pozwoli on także spółce na normalne funkcjonowanie, nie zagrożone widmem komorniczej egzekucji. Pozostałe 8 mln zł z obligacji posłuży jako depozyt w celu zabezpieczenia spłaty odsetek od emisji w latach 2012-2015.

Firma popadła w kłopoty finansowe za sprawą realizacji projektu „Gospodarka wodno-ściekowa w Mysłowicach". Projekt uzyskał dotację z Funduszu Spójności w kwocie 15 mln euro, co pierwotnie stanowiło 64% kosztów kwalifikowanych inwestycji. Po rozstrzygnięciu przetargów okazało się, że środki te starczą na pokrycie jedynie 35% potrzebnych środków. Resztę - ponad 140 mln zł - MPWiK musiało dołożyć z własnych funduszy. A że ich nie posiadało, musiało je pożyczyć. Spółka obecnie ma blisko 200 mln zł długów. Większość tej kwoty to jednak pożyczki z NFOŚiGW i Banku Ochrony Środowiska - okres ich spłaty jest zatem dłuższy, a koszty obsługi niższe niż w przypadku firm, wobec których należności MPWiK uregulowało dzięki emisji obligacji.

(rw)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
PAP, energiaidom.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także