Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2008-01-17 | Ostatnia aktualizacja: 2008-01-17
Nie wybrano wykonawcy oczyszczalni ścieków w Szczecinku
Termin ukończenia na czas tej najważniejszej inwestycji ekologicznej w mieście jest dziś poważnie zagrożony.
Modernizacja szczecineckiej oczyszczalni to największy z projektów zawartych w programie Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty. Większość prac tego wartego 180 milionów euro projektu ZMiGDP, obejmującego powiaty kołobrzeski, białogardzki i szczecinecki, jest już na etapie realizacji. Ale na oczyszczalnię nad jeziorem Wielimie wykonawcy jeszcze nie wybrano. Kolejny, trzeci już przetarg, miał być rozstrzygnięty pod koniec zeszłego roku. Ale termin otwarcia ofert znowu przesunięto.
Jak wyjaśnia Beata Pszczoła-Bryńska, wiceprezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinku, powodem zaistniałej sytuacji jest ogromna ilość zapytań do specyfikacji warunków przetargu. Rozstrzygnięcia przetargu można się więc spodziewać dopiero w połowie lutego. To jeszcze jednak nie musi wcale oznaczać, że wtedy wykonawca wejdzie od razu na plac budowy. Przegrani mogą oprotestować wyniki przetargu. Takie zdarzenie miało miejsce podczas pierwszego przetargu. Po drugim na podpisanie umowy nie odważył się sam PWiK. Najniższa cena, jaka została zaproponowana przez wykonawcę, opiewała na około 17 mln euro, czyli prawie dwa razy więcej niż wynikało z kosztorysów Przedsiębiorstwa.
Zdecydowano się więc podzielić ogromną inwestycję na kilka mniejszych. Bo tak ma być taniej. Zgodnie z unijnymi wymogami cały projekt musi być ukończony i rozliczony do końca 2010 roku, inaczej, trzeba będzie zwrócić dotację przyznaną przez Unię Europejską.
(mm)
Modernizacja szczecineckiej oczyszczalni to największy z projektów zawartych w programie Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty. Większość prac tego wartego 180 milionów euro projektu ZMiGDP, obejmującego powiaty kołobrzeski, białogardzki i szczecinecki, jest już na etapie realizacji. Ale na oczyszczalnię nad jeziorem Wielimie wykonawcy jeszcze nie wybrano. Kolejny, trzeci już przetarg, miał być rozstrzygnięty pod koniec zeszłego roku. Ale termin otwarcia ofert znowu przesunięto.
Jak wyjaśnia Beata Pszczoła-Bryńska, wiceprezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinku, powodem zaistniałej sytuacji jest ogromna ilość zapytań do specyfikacji warunków przetargu. Rozstrzygnięcia przetargu można się więc spodziewać dopiero w połowie lutego. To jeszcze jednak nie musi wcale oznaczać, że wtedy wykonawca wejdzie od razu na plac budowy. Przegrani mogą oprotestować wyniki przetargu. Takie zdarzenie miało miejsce podczas pierwszego przetargu. Po drugim na podpisanie umowy nie odważył się sam PWiK. Najniższa cena, jaka została zaproponowana przez wykonawcę, opiewała na około 17 mln euro, czyli prawie dwa razy więcej niż wynikało z kosztorysów Przedsiębiorstwa.
Zdecydowano się więc podzielić ogromną inwestycję na kilka mniejszych. Bo tak ma być taniej. Zgodnie z unijnymi wymogami cały projekt musi być ukończony i rozliczony do końca 2010 roku, inaczej, trzeba będzie zwrócić dotację przyznaną przez Unię Europejską.
(mm)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- gk24.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Dlaczego coraz więcej firm stawia na laser przy łączeniu metalu
Spawanie laserowe to nowoczesna technologia, która zyskuje na popularności w przemyśle metalowym. W dobie ciągłego rozwoju technologicznego firmy...
-
Pijmy wodę z kranu!
– Woda z kranu jest smaczna i bezpieczna, a potwierdzają to certyfikaty – taką optymistyczną informacją rozpoczęła konferencję prasową Dorota...
-
-
-
-