Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2009-11-03  |  Ostatnia aktualizacja: 2009-11-03
NIK: zielonogórskie wodociągi zawyżały ceny
NIK: zielonogórskie wodociągi zawyżały ceny
NIK: zielonogórskie wodociągi zawyżały ceny
Zielonogórskie Wodociągi i Kanalizacja zawyżały ceny opłat za wodę i ścieki - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. W latach 2007-2008 ZWiK zarobił na tym 1,7 mln zł. NIK skontrolował działalność zielonogórskich wodociągów, prowadzoną w latach 2004-2008, czyli od momentu, kiedy wodociągi przekształcono z zakładu budżetowego w spółkę.

Kontrolerzy skupili się na zaopatrzeniu miasta w wodę i odprowadzaniu ścieków. Sprawdzali również inwestycje i usługi wodociągów. I jak się okazuje znaleźli wiele nieprawidłowości. Najpoważniejszy z zarzutów NIK mówi o nierzetelnym ustalaniu taryf za wodę i ścieki w Zielonej Górze. W wystąpieniu pokontrolnym czytamy, że od kwietnia 2007 r. do końca marca 2008 spółka zawyżyła stawki taryf za wodę o 4 gr netto na każdym metrze sześciennym, oraz o 27 gr netto za ścieki. Do zawyżenia stawek doszło, ponieważ ZWiK nieprawidłowo kwalifikował swoje wydatki. Przy wyliczaniu stawki za wodę i ścieki spółka uwzględniała wydatki na remonty, chociaż zakres prac wskazywał, że chodzi o inwestycje. Kwalifikację wydatków zmieniano dopiero po przeprowadzeniu inwestycji, zwiększano wtedy wartość środków trwałych o poniesione nakłady i ujmowano koszty amortyzacji we wniosku o zatwierdzenie taryf - pisze w wystąpieniu pokontrolnym NIK. Tym sposobem zielonogórzanie dwukrotnie płacili za tę samą inwestycję - najpierw jako zaplanowany a niewykonany remont, później jako koszt amortyzacji od zwiększonej wartości środków trwałych. ZWIK zarobił na zawyżeniu taryf 1,7 mln zł.

Kontrola NIK wykazała, że do zawyżenia stawek doprowadził także niewystarczający nadzór zarządu nad kierownikami poszczególnych działów. Zaplanowane przez nich wydatki na remonty nie były weryfikowane. Kontrolerzy wykryli przypadki świadomego zawyżenia szacunkowych kosztów o 100 proc. i niemożliwe do wykonania zadania. Sam zarząd także planował nieoszacowane zadania. W ten sposób koszty przedsięwzięć zostały zawyżone o prawie 400 tys. zł. Brak rzetelnego nadzoru nad pracownikami doprowadził również do innej nieprawidłowości - wielomiesięcznej zwłoki przy windykacji zaległych opłat za wodę i ścieki. W pięciu skontrolowanych przypadkach czynności windykacyjne podejmowano dopiero od 6 do 14 miesięcy po upływie terminu zapłaty. Sam ZWiK nie posiada pisemnych procedur, określających, jak powinna przebiegać windykacja.

NIK ma także zastrzeżenia do działalności dodatkowej spółki np. przy zakupie paliw. Zdarzało się, że wodociągi kupowały paliwo, nie stosując się do Prawa zamówień publicznych. Innym zarzutem pod adresem spółki jest zaopatrywanie w wodę bez zezwolenia mieszkańców Zawady (przez 20 miesięcy), a także mieszkańców Wilkanowa (4 lata i 5 miesięcy).

Izba pozytywnie oceniła natomiast działalność inwestycyjną zielonogórskich wodociągów. Tylko w jednym przypadku stwierdzono nienależyty nadzór nad inwestycją i niewystarczającą dbałość o interesy spółki. Podczas modernizacji stacji paliw niektóre prace remontowe były wykonywane przez firmy zewnętrzne bez zgody ZWiK. I chociaż podczas odbioru stwierdzono szereg usterek, w ciągu trzech lat wykonawca w pełni ich nie usunął. Wodociągi nie skorzystały z możliwości naliczenia kar.

Podczas kontroli okazało się także, że w spółce zagubiono najkorzystniejszą ofertę przetargową na modernizację stacji paliw. Nieprawidłowości stwierdzone przy tej inwestycji nie miały jednak zasadniczego wpływu na ocenę inwestycji, stąd ocena pozytywna.

NIK wydał zielonogórskiej spółce zalecenia pokontrolne, których realizacja ma sprawić, że w przyszłości w spółce nie dojdzie do podobnych błędów. Jak zapewnia Beata Jilek, prezes zielonogórskich wodociągów, już zaczęto wprowadzać je w życie. Ogłoszono przetarg na zakup paliwa, a pracownik odpowiedzialny za nadzór modernizacji stacji paliw otrzymała naganę.

Beata Jilek odniosła się także do zawyżenia stawek za wodę i ścieki. – „Nasze działanie nie było celowe. Podczas przygotowywania planu uznaliśmy, że powinniśmy zakwalifikować zadania jako remonty. Dopiero później okazało się, że to inwestycje. Te pieniądze nie zostały zmarnowane, przeznaczyliśmy je na rozwój infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej. W kolejnych latach już takich problemów nie mieliśmy - wyjaśnia prezes ZWiK”.

(mm)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
gazeta.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także