Plotki mogą zaprzepaścić inwestycje za 80 mln zł na wyspie Wolin

Plotki mogą zaprzepaścić inwestycje za 80 mln zł na wyspie Wolin

Z powodu plotek i pomówień wyspa Wolin może stracić inwestycje o wartości 80 milionów złotych – podał Głos Szczeciński.

Związek Gmin Wyspy Wolin przygotował projekt inwestycji ekologicznych dla wyspy, który przewiduje 18 zadań o wartości 83 mln zł. Wśród nich znalazły się między innymi: zabezpieczenie ujęcia wody dla wyspy, budowę kanalizacji i wspólnego wysypiska dla Wolina, Dziwnowa, Miedzyzdrojów, Świnoujścia. Ma także powstać 60 kilometrów kanalizacji,120 km wodociągów oraz wysypisko śmieci w Reclawiu.

Jednym z warunków powodzenia programu jest stworzenie spółki na bazie istniejących zakładów wodno-kanalizacyjnych. Przedsiębiorstwo będzie mogło zaciągać kredyty bez obciążeń dla budżetów gmin. Jak tłumaczy Ewa Halicka – przewodnicząca ZGWW, powstanie przedsiębiorstwa to wymóg unijny

Wszystko było by w porządku gdyby nie niezdrowa atmosfera jaka powstała wokół inwestycji. We wszystkich sołectwach Wolina pojawiły się ulotki oskarżające członków Związku Gmin odpowiedzialnych za wdrożenie programu, ze pieniądze na inwestycje trafią na ich prywatne konta. Pojawiły się też plotki, ze pracownicy zakładów wodno-kanalizacyjnych trzech gmin zostaną zwolnieni, gdy powstanie nowa spółka. Ewa Halicka zdecydowanie zaprzecza. „Jest grupa osób, którym zależy, by projekt nie wszedł w zycie. Straszą ludzi utratą pracy i rozsiewają kłamliwe oskarżenia. (…) Jeśli tak dalej będzie, stracimy inwestycje. A bez niej możemy zapomnieć o rozwoju wyspy.”

Władze trzech gmin nie mają wątpliwości, ze utrata pieniędzy pogrąży wyspę Wolin.

-To bylaby katastrofa. Budowa takiej infrastruktury bez tych środków trwalaby latami. A i tak nie zrobilibyśmy tego wszystkiego, co jest w projekcie - twierdzi Bogdan Wilkowski, burmistrz Wolina.