Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2007-08-31 | Ostatnia aktualizacja: 2007-08-31
Psary skończą kupować wodę
W najbliższych dniach ruszy stacja uzdatniania wody w Psarach. Dzięki tej inwestycji gmina nie będzie już musiała kupować wody od sąsiednich Mierzęcic, poprawi się również jakość wody. Koszt nowej stacji to 1,5 mln zł. Nakłady na jej budowy mają się zwrócić już po trzech latach.
Dotychczas kupowana woda kosztowała gminę 1,70 zł za m sześc. Mieszkańcy muszą za nią płacić 3,12 zł/m3. Nie jest to mało, a na dodatek jakość wody pozostawia wiele do życzenia. W związku z tym opinie mieszkańców skłoniły władze gminy do znalezienia wyjścia z tej sytuacji. Zaczęto od sprawdzenia źródła, czyli ujęcia w Górze Siewierskiej. Okazało się, że jego wydajność to tylko 12 m sześc. na godzinę – Psary potrzebowały co najmniej 100. W drugiej kolejności sprawdzono Dąbie ale i tu okazało się, że wydatek wody jest poniżej oczekiwań (10 m sześc./godzina). W końcu znaleziono studnię naprzeciwko osiedla Malinowice, z której czerpać można aż 160 metrów sześc., jednak woda z niej nie nadawała się do bezpośredniego użycia. Postanowiono o budowie stacji uzdatniania wody właśnie w tym miejscu. Dzięki niej koszty gminne obniżą się aż o ok. 70 proc. Aby definitywnie poprawić jakość wody konieczne są kolejne inwestycje.
Na wymianę czekają stare wodociągi – przygotowania już ruszyły. Powstaje dokumentacja na wymianę 6 kilometrów azbestowych wodociągów w Dąbiu a także na podobną długość wodociągów w Preczowie oraz przy ulicy Granicznej w Psarach.
(pj)
Dotychczas kupowana woda kosztowała gminę 1,70 zł za m sześc. Mieszkańcy muszą za nią płacić 3,12 zł/m3. Nie jest to mało, a na dodatek jakość wody pozostawia wiele do życzenia. W związku z tym opinie mieszkańców skłoniły władze gminy do znalezienia wyjścia z tej sytuacji. Zaczęto od sprawdzenia źródła, czyli ujęcia w Górze Siewierskiej. Okazało się, że jego wydajność to tylko 12 m sześc. na godzinę – Psary potrzebowały co najmniej 100. W drugiej kolejności sprawdzono Dąbie ale i tu okazało się, że wydatek wody jest poniżej oczekiwań (10 m sześc./godzina). W końcu znaleziono studnię naprzeciwko osiedla Malinowice, z której czerpać można aż 160 metrów sześc., jednak woda z niej nie nadawała się do bezpośredniego użycia. Postanowiono o budowie stacji uzdatniania wody właśnie w tym miejscu. Dzięki niej koszty gminne obniżą się aż o ok. 70 proc. Aby definitywnie poprawić jakość wody konieczne są kolejne inwestycje.
Na wymianę czekają stare wodociągi – przygotowania już ruszyły. Powstaje dokumentacja na wymianę 6 kilometrów azbestowych wodociągów w Dąbiu a także na podobną długość wodociągów w Preczowie oraz przy ulicy Granicznej w Psarach.
(pj)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- naszemiasto.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Pompy membranowe – dobrze dobrane, zapewnią nam długą i bezobsługową pracę
Obecnie przy wielu procesach produkcyjnych, wykorzystuje się specyficzne ciecze – kwasy, zasady, różnego rodzaju roztwory, zawiesiny czy...
-
MKiW Czarnków wykorzystują pompy Qdos do dozowania chemikaliów
Miejska spółka wodnokanalizacyjna w dwunastotysięcznym Czarnkowie nad Notecią (województwo wielkopolskie) potrzebowała prostych, niezawodnych i...
-
-
-
-
Instalacje uzdatniania wody w przemyśle - najważniejsze technologie
www.automatyka.pl