UE: Potrzeba lepszego prawa dla ochrony wód gruntowych

UE: Potrzeba lepszego prawa dla ochrony wód gruntowych

Unijne prawo powinno być zaostrzone w zakresie ochrony wód gruntowych przed azotanami. Taki postulat wystosowały organizacje ekologiczne podczas rozmów w parlamencie w Strasburgu, które miały miejsce 12 czerwca, a dotyczyły unijnej Dyrektywy Wód Gruntowych. W obecnej formie Dyrektywa wyznacza limit 50 mg/l azotanów i obliguje członków Unii Europejskiej do monitorowania i rejestrowania poziomu zanieczyszczenia wód gruntowych pestycydami, metalami ciężkim, farmaceutykami i substancjami pochodnymi.

Ekologiczna organizacja „Friends of the Earth” skrytykowała Dyrektywę za jej liczne wyjątki, które pozwalają na niekontrolowane wprowadzanie azotanów do źródeł z których czerpiemy wodę pitna . „40 % wód gruntowych w Europie jest w poważnym stopniu zanieczyszczonych, zwłaszcza w rejonach intensywnego chowu zwierząt” – powiedział w czasie debaty nad unijną dyrektywą Sebastian Schönauer, niemiecki ekspert „Friends of the Earth”. „W Niemczech np. poziom azotanów w wodzie gruntowej w niektórych miejscach 7-krotnie przekracza dopuszczalny limit” – dodał niemiecki ekspert.

Azotany, gdy znajdują się w dużych ilościach w wodzie, są niebezpiecznymi dla zdrowia związkami, w odpowiednich warunkach tworzą toksyczne azotyny. Dla zwiększenia skuteczności swojego apelu niemieccy ekolodzy przesłali 40 g nawozu azotowego (taką ilość azotanów w wodzie spożywają ludzie w ciągu tygodnia na terenach o wysokim zanieczyszczeniu wód gruntowych) przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego, Joseph’owi Borrell Fontelle.

(pj)