Uszczelniać wodociągi, a nie budować tamy

Uszczelniać wodociągi, a nie budować tamy

Uszczelnianie wodociągów w wielkich aglomeracjach miejskich jest o wiele lepszym sposobem na uzupełnienie braków wody niż budowa tam i innych drogich inwestycji. „Nie ma kryzysu wodnego na świecie, jest kryzys w zarządzaniu wodą” – powiedział w Sztokholmie profesor Asit K. Biswas z Centrum Zarządzania Wodnego Krajów Trzeciego Świata w Meksyku. „Jest wystarczająco dużo wody, nawet na Bliskimi Wschodzie” – podkreślał profesor Biswas podczas dyskusji nad międzynarodowym raportem, w którym stwierdzono, że braki wody dotykają 1/3 ludzkiej populacji.

Państwa rozwijające się często sięgają po kosztowne rozwiązania takie jak budowa tam lub zmiany w biegu rzek, a wystarcza w tym czasie zlokalizować i zlikwidować przecieki z sieci wodociągowej. W wielkich miastach ilość wody traconej w wyniku przecieków jest na poziomie od 40 do 60 %. Indie, Meksyk, Chiny oraz Brazylia to kraje, które najwięcej mogą skorzystać remontując swoje wodociągi. Ze względu na wysokie tempo rozwoju tych państw będą one potrzebowały dużych ilości wody, najlepszym sposobem na ich zdobycie jest poprawa zarządzania wodą, wprowadzenie oszczędności, przebudowa infrastruktury. Jak dotąd w tych państwach mówiło się o poprawie jakości wody, a nie brano pod uwagę w szerszym kontekście dostępnej ilości wody.

Profesor Asit K. Biswas za swoje badania otrzyma dzisiaj podczas Światowego Tygodnia Wody nagrodę 2006 Stockholm Water Prize. Wysokość nagrody wynosi 150 tys. dolarów.

(pj)