Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2005-12-07  |  Ostatnia aktualizacja: 2005-12-07
"Gorąca linia" między Rosją a Chinami – skażenie rzeki
Gorąca linia między Rosją a Chinami – skażenie rzeki
"Gorąca linia" między Rosją a Chinami – skażenie rzeki
Chiny wraz z Rosją stworzyły „gorącą linię” dla powiadamiania o stopniu skażenia rzeki przepływającej przez oba państwa. Inicjatywa ta powstała po wybuchu w fabryce petrochemicznej położonej w pobliżu rzeki Songhua na północnym wschodzie Chin. Zdarzenie to spowodowało wyciek toksycznych substancji do Songhua. Rzeka ta wpływa do Amuru, który płynie przez terytorium Rosji. Władze rosyjskie obawiają się skażenia źródeł wody pitnej w rejonie Khabarovska na wschodzie kraju.

Do rzeki, jak poinformowały władze chińskie dostały się pochodne benzenu, co zagraża miastu Harbin, jednemu z największych miast chińskich w tym rejonie. Chińskie władze na bieżąco monitorują skażenie rzeki, informując o swoich wynikach Rosjan. Zatruta woda ma dotrzeć do terytorium Rosji około 10 grudnia. Biorąc pod uwagę fakt, że do Songhua wpływają po drodze jeszcze 3 duże rzeki, prawdopodobnie stężenie toksyn nie będzie zbyt duże.

Rosjanie przygotowując się na sytuację, w której mogą wystąpić braki wody zdatnej do picia, organizują w rejonie rzeki Amur dodatkowe zapasy wody w butelkach korzystając m. in. ze źródeł głębinowych.

Nie tylko brak wody stanowi obawę dla ludzi mieszkających w pobliżu rzeki Amur. Zatrucie może doprowadzić do śmierci ryb, które stanowią główne pożywienie oraz źródło dochodów. Ponadto może zostać wprowadzony zakaz spożywania ryb z tej rzeki przez okres roku. Doprowadzi to do sytuacji, że ludy mieszkające tam od wieków zostaną zmuszone do emigracji w inne części Rosji.

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
ENN News
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także