Kto zatruwa San?

Inspektorat Ochrony Środowiska potwierdził, że do jednego z dopływu Sanu są regularnie zrzucane ścieki. Sprawa już od jakiegoś czasu trapi mieszkańców 40-tysięcznego Sanoka, ponieważ nieopodal znajduje się ujęcie wody pitnej dla nich.

Podejrzewają że potok jest zanieczyszczany przez ścieki z instalacji burzowej. Interwencja mieszkańców Sanoka dotychczas nie przyniosła rezultatów. Sprawą zajął się Inspektorat Ochrony Środowiska i po przebadaniu próbki wody, potwierdził skażenie potoku fekaliami.

Inspektorat oczekuję, że sprawą winnych zajmą się pracownicy służb miejskich. Ci jednak tłumaczą się że złapanie winnych może znacznie przedłużyć się w czasie ze względu na obszar powierzchni z jakiego spływają ścieki. Na dodatek instalacja w wielu miejscach jest przestarzała i liczy nawet 30 lat. Obiecują jednak, że w ciągu kilku tygodni źródło zanieczyszczeń powinno zostać zlokalizowane i zniszczone.

Faktem, pocieszającym dla mieszkańców, w tej sprawie jest informacja, że dotychczas źródło wody pitnej nie zostało skażone.

(mm)