Miasto przejęło oczyszczalnię ścieków na Pomorzanach

Miasto przejęło oczyszczalnię ścieków na Pomorzanach

Zakład Wodociągów i Kanalizacji przejął od wykonawcy oczyszczalnię ścieków "Pomorzany". Obecnie są usuwane drobne usterki, ale nie wpływają one na proces oczyszczania - twierdzi Olgierd Geblewicz, prezes ZWiK.

Jak poinformował Geblewicz, drobne uchybienia nie dawały podstaw do odmowy podpisania odbioru oczyszczalni. ZWiK zabezpieczony jest dwuletnią gwarancją oraz tzw. kwotą zatrzymaną, która stanowi 10 proc. wartości kontraktu.

Zgodnie z kontraktem oczyszczalnia miała być oddana przez konsorcjum, którego liderem jest niemieckie WTE Wassertechnik, do końca ubiegłego roku. Otwarcie nowej oczyszczalni odbyło się w połowie maja, choć odbioru nie było. Wstęgi przecięto, choć ZWiK miał świadomość, że instalacja nie spełnia parametrów założonych w kontrakcie. Najpierw był kłopot z działaniem spalarni odpadów powstających w procesie oczyszczania, potem nie działały prawidłowo pompy w osadnikach, co powodowało zbyt dużą zawartość azotu w wodzie po oczyszczeniu.

Teraz parametry są zgodne z normami wodno-prawnymi obowiązującymi w Polsce. Zawartość azotu i fosforu jest na odpowiednim poziomie. Redukcja zanieczyszczeń w ściekach wynosi ok. 90 proc. - zapewnia Geblewicz.

Program "Poprawy jakości wody", w ramach którego budowana była oczyszczalnia, to jedna z dwóch największych proekologicznych inwestycji w Polsce. Całość kosztowała 282 mln euro, z czego 66 proc. pokrywa Unia Europejska. Koszt budowy samej oczyszczalni to 47 mln euro. ZWiK musi do końca roku przekazać UE raport i rozliczenie programu.


(mm)