Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-12-18  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-12-18
Sandomierz: stary wodociąg zagraża zabytkom
Sandomierz: stary wodociąg zagraża zabytkom
Sandomierz: stary wodociąg zagraża zabytkom
Stary wodociąg znów zagraża zabytkom na rynku i przypomina, że miasto ma niewiele czasu, by zabezpieczyć wzgórze przed katastrofą.

Przed kamienicą Oleśnickich pękła rura miejskiego wodociągu. Woda podmyła lessowe podłoże pod kilkoma budynkami, zapadł się chodnik. Szkody widać na długości kilkudziesięciu metrów. Inwestycje wymiany chodnika, a przede wszystkim remont infrastruktury podziemnej, zostały już ujęte w projekcie "Ochrona i zabezpieczenie wzgórza staromiejskiego". Miasto ma dokumentację i pozwolenie na budowę. Potrzeba jednak 11 mln euro. Dlatego miasto wystąpiło o pieniądze z programu "Infrastruktura i Środowisko", którym zarządza minister kultury. Projekt trafił na listę kluczowych.

Tymczasem nowy minister kultury poprosił urząd miasta o dokumenty wskazujące, że inwestycja ma znaczenie dla ochrony dziedzictwa kulturowego. Pan minister nie kwestionuje tego wniosku. Ma jedynie uwagi co do wartości merytorycznej. Obawia się, że w tym kształcie mógłby zostać zakwestionowany przez Komisję Europejską.

Sandomierz musi jak najszybciej wymienić wodociąg na nowoczesny, a przede wszystkim szczelny. Nieszczelność rur zwiększa występowanie ruchów geologicznych, a te zwiększają wilgoć. I koło się zamyka. Less chłonie wodę i robi się plastyczny. Wszystko zaczyna się rozjeżdżać. W każdej chwili może runąć któryś z zabytków - przekonuje Dominika Żak-Rosowska z Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego Urzędu Miasta w Sandomierzu.

(mm)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
gazeta.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także