USA: wodociągowi potentaci wspierają wydobycie gazu łupkowego

Dwie największe spółki zaopatrujące w wodę mieszkańców Stanów Zjednoczonych są jednocześnie uczestnikami ruchu lobbującego na rzecz wydobycia gazu łupkowego. Już dziś sprzedają firmom pozyskującym ten surowiec duże ilości wody, która używana jest w procesie jego uzyskiwania. To konflikt interesów - mówią przeciwnicy gazu łupkowego, przekonując, że jego wydobycie może być niebezpieczne dla źródeł wody.

American Water oraz Aqua America to firmy, które zaopatrują w wodę miliony Amerykanów - ta pierwsza działa w ponad 30 stanach, ta druga w 11. Obie należą również do potentatów wodnych w stanie Pensylwania, gdzie obecnie trwa boom związany z wydobyciem gazu łupkowego. Sprzedaż wody dla kompanii gazowych to bardzo lukratywny interes - American Water zarobiła w ten sposób w 2011 roku 1,6 mln dol.

Wydobycie gazu łupkowego angażuje miliony litrów wody - przy wierceniu stosuje się tzw. szczelinowanie hydrauliczne, czyli powiększanie szczelin w bogatych w gaz łupkach poprzez wpuszczenie wody zmieszanej z piaskiem i z substancjami chemicznymi. Dzięki temu łupki pęcznieją i wypuszczają gaz. Ekolodzy obawiają się jednak, że mieszanka wody i chemikaliów, która pozostaje po procesie szczelinowania, może być trudna do unieszkodliwienia i, w konsekwencji, szkodliwa dla środowiska.

Największa rządowa instytucja ekologiczna w Stanach - Environmental Protection Agency - prowadzi obecnie badania, które mają wykazać, czy szczelinowanie hydrauliczne może mieć negatywny wpływ na jakość wody i stan zdrowia społeczeństwa. Krytycy przystąpienia przez Aqua America i American Water do koalicji firm lobbujących za gazem łupkowym zarzucają im, że dla własnych korzyści biorą udział w przedsięwzięciu, którego konsekwencje dla środowiska są niepewne.  Mary Grant, przedstawicielka organizacji działającej na rzecz świadomej konsumpcji, Food and Water Watch, zarzuca spółkom, że "zamiast podejmować działania zapobiegawcze, płacą tysiące dolarów rocznie koalicji firm, która zabiega w rządzie o wydobycie gazu łupkowego nie bacząc na zagrożenia dla jakości wody".

Warto z uwagą przysłuchiwać się dyskusjom zza oceanu, gdyż niedługo zapewne będziemy słyszeć o podobnych u nas.

(rw)