Wodociągi Kieleckie przyczynią się do budowy studni w Sudanie [wideo]

Ks. Kazimierz Kurek prezentuje plakat akcji. Po lewej: Henryk Milcarz

W Kielcach zakończyła się akcja "Studnie w Sudanie budują kielczanie", której partnerem strategicznym są Wodociągi Kieleckie. W jej wyniku zebrano 45 tys. zł, które pochodziły ze sprzedaży makulatury. Wkrótce za te pieniądze zostanie wybudowana studnia w cierpiącym na niedobór wody pitnej Sudanie.

Inicjatorem akcji był kielecki radny Władysław Burzawa. Wzięło w niej udział wiele parafii, szkół, przedszkoli, instytucji oraz przede wszystkim Wodociągi Kieleckie - główny partner przedsięwzięcia. Makulatura była gromadzona m.in. na placu należącym do wodociągów. "Okno mojego pokoju - powiedział Henryk Milcarz - wychodzi na kontener, do którego ludzie wrzucają makulaturę na pomoc dla Sudanu. Najbardziej cieszy mnie widok, kiedy przychodzą przedszkolaki, uczniowie. Uczymy dzieci nie tylko solidarności z innymi potrzebującymi, wrażliwości na nieszczęście ale też świadomości ekologicznej."

Makulaturę zbierano przez cały rok. Mieszkańcy Kielc wrzucali ją do kontenerów znajdujących się w różnych punktach miasta - w tym na placu Wodociągów Kieleckich przy ul. Krakowskiej 64. Łącznie zebrano jej tam aż 4 tony. Makulatura została następnie sprzedana firmie Stora Enso, która dokona jej recyklingu.

O wynikach akcji organizatorzy poinformowali 11 marca na konferencji prasowej w Urzędzie Miasta. Za sprzedaną makulaturę uzyskano 45 tys. zł, które wystarczą na zbudowanie jednej studni w Sudanie. Jest możliwe, że będzie miała ona nazwę "Kielce". "Gdy tylko usłyszałem o pomyśle tej akcji, od razu się zgodziłem. I nie zawiodłem się na radnym"  - mówi prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Akcja ma być kontynuowana.

(mk)