Coraz więcej wody wpływa do Morza Arktycznego

Coraz więcej wody wpływa do Morza Arktycznego

Zmiany klimatyczne, topnienie wiecznej zmarzliny oraz zwiększone opady na Syberii spowodowały, że o 10 % więcej wody spływa rocznie rzeką Lena do Morza Arktycznego niż to było jeszcze przed 60 laty. Zwiększona ilość świeżej wody wpływającej do mórz północnych sprawia, że tamtejsza woda zmniejsza swoją gęstość i zakłóca atlantyckie prądy morskie.

W ostatnich dekadach lato w północnej Syberii jest coraz chłodniejsze i bardziej suche, równocześnie podwoiła się średnia warstwa śniegu zalegająca podczas zimy. Ilość wody, jaką niesie Lena wzrosła od 1940 roku o 10 %. Biorąc pod uwagę również pozostałe wielkie rzeki Syberyjskie takie jak Ob, Jenisej wzrost ten jest na poziomie 7 %.

Badacze z Uniwersytetu Alaska twierdzą, że dużą rolę we wzroście ilości wody spływającej z Syberii odgrywa nasilenie zjawiska roztopów wiosennych. Istnieją również inne przyczyny tego stanu rzeczy. Pierwszą z nich jest to, że powietrze atmosferyczne staje się cieplejsze, bardziej wilgotne i podczas gdy letnie dni na Syberii stają się chłodniejsze, nocą są coraz wyższe temperatury i topnieje wieczna zmarzlina. Ostatnie zimy natomiast charakteryzują się większym topnieniem lodu.

Jak twierdzą badacze w przyszłych latach coraz większą rolę będzie odgrywało topnienie wiecznej zmarzliny. Na razie to zjawisko dotyczy głównie środkowych obszarów Syberii, jednak wraz ze wzrostem średniej temperatury wieczna zmarzlina zacznie topnieć na najbardziej wysuniętych na północ obszarach Syberii. Wtedy znacznie zwiększy się ilość wody dopływającej do Morza Arktycznego. Dokładne zbadanie zjawisk przepływu wody w syberyjskich rzekach utrudnia duża ilość czynników, które trzeba brać pod uwagę podczas określania cykli hydrologicznych, m. in. takich jak grubość pokrywy śnieżnej.