Krótszy czas analizy wody na obecność radu

Krótszy czas analizy wody na obecność radu

Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) wprowadziła nową normę określania zawartości radu w próbkach wody. Nowa technika znacząco zmniejsza czas analizy – jej twórcą jest Bernard Kahn, dyrektor Enviornmental Radiation Center, będącego częścią Georgia Tech Research Institute (GTRI).

Metoda opracowana na GTRI wymaga jedynie 2 etapów. W pierwszym do próbki dodawany jest kwas solny i chlorek baru i próbka ogrzewana jest do momentu wrzenia. Następnie dodawany jest stężony kwas siarkowy po czym wytrąca się osad zawierający rad, który jest suszony i ważony. W drugim etapie za pomocą spektrometru promieniowania gamma określana jest zawartość izotopów rad-226 i rad-228. Spektrometr mierzy energię i ilość promieniowania emitowanego przez próbkę, następnie rozkład energii może być przedstawiany w formie wykresu. Całkowity czas analizy to pół godziny.

W przypadku starej metody wymaganej przez EPA czas analizy wynosił 4 godziny dla każdego izotopu radu. Wymagane były pracochłonne procesy izolowania i oczyszczania oparte na procesach wytrącania osadu z dużych objętościowo próbek, a czasem również ekstrakcji ciecz-ciecz. Po tym wszystkim następowała analiza za pomocą licznika scyntylacyjnego alfa, który mierzy ilość błysków światła powstających w wyniku interakcji substancji promieniotwórczej ze specjalną powłoką, którą wyłożone jest wnętrze licznika.

W grudniu br. mija termin dostosowania się laboratoriów analitycznych do nowej normy pomiaru radu (równocześnie izotopów 226 i 228). Jeśli wykryte stężenie radu wyniesie powyżej 5 pikokiurów na litr badane zasoby wody muszą być oczyszczone z radu.

(pj)