Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2007-05-14 | Ostatnia aktualizacja: 2007-05-14
Lębork: awaryjne połączenie dwóch oczyszczalni
Dzięki interwencji Towarzystwa Przyjaciół Rzeki Łeby, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony i lęborskich mediów, Gmina Cewice zaprzestała wylewania ścieków na łąki w miejscowości Rybki.
Ścieki były odprowadzane na łąki za pomocą kolektora, który od kilku lat był nieczynny, a służył do odprowadzania nieczystości z maszewskiej drożdżowni. Niewielka ilość deszczu spowodowałaby przedostanie się ścieków do pobliskiej rzeki Okalicy, w której znajdują się chronione gatunki ryb, takie jak: minóg strumienny, różanka, strzebla potokowa.
Jedynym rozwiązaniem było podłączenie maszewskiej oczyszczalni do oczyszczalni ścieków w Lęborku. Było to możliwe dzięki skonstruowaniu specjalnego przyłącza, którego projekt miał trwać około miesiąca. W obliczu zagrożenia katastrofą ekologiczną, została podjęta decyzja o awaryjnym przyjęciu ścieków do oczyszczalni w Lęborku.
Jak potwierdza Elżbieta Milewska, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, cały czas są przyjmowane ścieki z Gminy Cewice.
Według Marcina Kostuchy z Towarzystwa Przyjaciół Rzeki Łeby, problem odprowadzania ścieków nie rozwiązano do końca. Studzienki są nadal otwarte a nieczystości pozostawione. Na łąkach znajdują się nadal nieczystości, które powodują fetor.
(mm)
Ścieki były odprowadzane na łąki za pomocą kolektora, który od kilku lat był nieczynny, a służył do odprowadzania nieczystości z maszewskiej drożdżowni. Niewielka ilość deszczu spowodowałaby przedostanie się ścieków do pobliskiej rzeki Okalicy, w której znajdują się chronione gatunki ryb, takie jak: minóg strumienny, różanka, strzebla potokowa.
Jedynym rozwiązaniem było podłączenie maszewskiej oczyszczalni do oczyszczalni ścieków w Lęborku. Było to możliwe dzięki skonstruowaniu specjalnego przyłącza, którego projekt miał trwać około miesiąca. W obliczu zagrożenia katastrofą ekologiczną, została podjęta decyzja o awaryjnym przyjęciu ścieków do oczyszczalni w Lęborku.
Jak potwierdza Elżbieta Milewska, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, cały czas są przyjmowane ścieki z Gminy Cewice.
Według Marcina Kostuchy z Towarzystwa Przyjaciół Rzeki Łeby, problem odprowadzania ścieków nie rozwiązano do końca. Studzienki są nadal otwarte a nieczystości pozostawione. Na łąkach znajdują się nadal nieczystości, które powodują fetor.
(mm)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- lebork.naszemiasto.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Uzdatnianie wody pitnej, a wody procesowej
Woda jest nieodłącznym elementem życia i działalności przemysłowej. Jednak ta pochodząca z naturalnych ujęć rzadko nadaje się do bezpośredniego...
-
Poprawa jakości wody w Szczecinie - Szczecińska oczyszczalnia "Pomorzany"
Europa jest wrażliwa na punkcie ochrony środowiska naturalnego, a „śmierdzący” problem Szczecina nieustannie nasilał się przez kilkadziesiąt lat....
-
-
-
-
-