Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2008-04-22 | Ostatnia aktualizacja: 2008-04-22
Lublin z wodą i kanalizacją za pięć lat
Do 2013 roku mieszkańcy Abramowic, Zemborzyc, Węglina i Głuska dostaną nową sieć wodociągowo-kanalizacyjną - zapowiada miasto wspólnie z MPWiK.
W Głusku problem braku dostępu do miejskiej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej dotyczy nie tylko mieszkań prywatnych, ale też ośrodka zdrowia, Szkoły Podstawowej nr 47 i pobliskiego przedszkola. Obie placówki edukacyjne korzystają ze wspólnego szamba, leżącego na terenie dawnego szkolnego ogrodu, w pobliżu boiska, które jest jest opróżniane kilka razy w tygodniu. Za każdym razem przykre zapachy roznoszą się po całej szkole, w tym czasie okna muszą być szczelnie zamknięte - opowiada Alicja Borowiec, wicedyrektor podstawówki. Za wywóz nieczystości miasto płaci średnio 1,5 tys. zł miesięcznie.
Aby to zmienić, ratusz wspólnie z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji przygotował projekt wielkiej inwestycji. Jego założeniami zajmowała się komisja rozwoju miasta, urbanistyki i ochrony środowiska rady miasta. Od opinii radnych zależy, czy przejdzie uchwała ratusza o inwestycji. Będzie kosztowała 136 mln euro, z czego miasto pokryje 43 proc., resztę da Unia Europejska z tzw. Funduszy Spójności. Komisja Europejska wstępnie zaakceptowała projekt. Teraz poprosiła o jego uzupełnienie m.in. o dokumentację techniczną. Jeśli nie będzie żadnych zastrzeżeń, to budowa sieci zostanie zakończona w 2013 r. - zapowiada Tadeusz Fijałka prezes MPWiK. Wtedy to Abramowice, Głusk, Rudnik, Sławin, Zemborzyce, Węglin, Szerokie i Wrotków mają być podłączone do wodociągów i kanalizacji. Na projekcie skorzystają mieszkańcy tych terenów, bo działki zostaną uzbrojone i podniesie się ich wartość - twierdzi Leszek Daniewski, radny, członek komisji rozwoju, urbanistyki i ochrony środowiska.
Inwestycja MPWiK i miasta odbije się jednak na portfelach lublinian. - Wzrosną koszty firmy, więc będziemy musieli podnieść opłaty za wodę. Podwyżki nie będą jednak gwałtowne - zastrzega Fijałka. Mieszkańcy dzielnic, do których dojdzie wodociąg, nie będą musieli za to współpłacić za budowę, a jedynie za przyłącze z dostępem do miejskiej sieci.
Na planach MPWiK skorzystają też mieszkańcy Bronowic, Kośminka i Śródmieścia. - W tych dzielnicach infrastruktura wodno-kanalizacyjna jest już bardzo stara, ma nawet 60 lat i często się psuje - informuje prezes Fijałka. Dlatego miejska spółka zamierza ją zmodernizować. Tu również mieszkańcy nie będą musieli za to płacić.
(mm)
W Głusku problem braku dostępu do miejskiej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej dotyczy nie tylko mieszkań prywatnych, ale też ośrodka zdrowia, Szkoły Podstawowej nr 47 i pobliskiego przedszkola. Obie placówki edukacyjne korzystają ze wspólnego szamba, leżącego na terenie dawnego szkolnego ogrodu, w pobliżu boiska, które jest jest opróżniane kilka razy w tygodniu. Za każdym razem przykre zapachy roznoszą się po całej szkole, w tym czasie okna muszą być szczelnie zamknięte - opowiada Alicja Borowiec, wicedyrektor podstawówki. Za wywóz nieczystości miasto płaci średnio 1,5 tys. zł miesięcznie.
Aby to zmienić, ratusz wspólnie z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji przygotował projekt wielkiej inwestycji. Jego założeniami zajmowała się komisja rozwoju miasta, urbanistyki i ochrony środowiska rady miasta. Od opinii radnych zależy, czy przejdzie uchwała ratusza o inwestycji. Będzie kosztowała 136 mln euro, z czego miasto pokryje 43 proc., resztę da Unia Europejska z tzw. Funduszy Spójności. Komisja Europejska wstępnie zaakceptowała projekt. Teraz poprosiła o jego uzupełnienie m.in. o dokumentację techniczną. Jeśli nie będzie żadnych zastrzeżeń, to budowa sieci zostanie zakończona w 2013 r. - zapowiada Tadeusz Fijałka prezes MPWiK. Wtedy to Abramowice, Głusk, Rudnik, Sławin, Zemborzyce, Węglin, Szerokie i Wrotków mają być podłączone do wodociągów i kanalizacji. Na projekcie skorzystają mieszkańcy tych terenów, bo działki zostaną uzbrojone i podniesie się ich wartość - twierdzi Leszek Daniewski, radny, członek komisji rozwoju, urbanistyki i ochrony środowiska.
Inwestycja MPWiK i miasta odbije się jednak na portfelach lublinian. - Wzrosną koszty firmy, więc będziemy musieli podnieść opłaty za wodę. Podwyżki nie będą jednak gwałtowne - zastrzega Fijałka. Mieszkańcy dzielnic, do których dojdzie wodociąg, nie będą musieli za to współpłacić za budowę, a jedynie za przyłącze z dostępem do miejskiej sieci.
Na planach MPWiK skorzystają też mieszkańcy Bronowic, Kośminka i Śródmieścia. - W tych dzielnicach infrastruktura wodno-kanalizacyjna jest już bardzo stara, ma nawet 60 lat i często się psuje - informuje prezes Fijałka. Dlatego miejska spółka zamierza ją zmodernizować. Tu również mieszkańcy nie będą musieli za to płacić.
(mm)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- gazeta.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Jak napełnić układ centralnego smarowania?
W maszynach wymagających ciągłego smarowania, po zainstalowaniu układu smarowania konieczne jest właściwe napełnienie przewodów smarowych oraz...
-
Przydomowe oczyszczalnie ścieków. Zasady działania. Opłacalność.
Warto rozpatrzyć budowę własnej przydomowej oczyszczalni ścieków Zasada działania Przydomowe oczyszczalnie ścieków to zespół urządzeń...
-
-
-
-