NFOŚiGW dba o czystość Bugu za wschodnią granicą

NFOŚiGW dba o czystość Bugu za wschodnią granicą

3, 86 mln zł przekazał Narodowy Fundusz na modernizację przestarzałej oczyszczalni ścieków w Brześciu na Białorusi. W ramach umowy, którą podpisali pod koniec listopada br. zastępca prezesa NFOŚiGW, Władysław Majka, oraz Aleksandr Kaliszuk, zastępca dyrektora brzeskiej oczyszczalni ścieków Brestwodokanał, Polacy mają sfinansować budowę sześciu osadników wtórnych w oczyszczalni. Przebudowa obiektu oznacza poprawę stanu środowiska nie tylko u naszych wschodnich sąsiadów, ale również nad Wisłą.

Biologiczna oczyszczalnia ścieków w położonym przy granicy z Polską Brześciu znajduje się w opłakanym stanie. Od blisko 50 lat przyjmuje komunalne oraz przemysłowe ścieki i wymaga gruntownej modernizacji. Narodowy Fundusz zdecydował się wesprzeć oczyszczalnię, pokrywając 100% kosztów zakupu nowych osadników. Mają one zostać zainstalowane w tempie 2 osadników rocznie, zakończenie inwestycji przewidziane jest zatem na rok 2014. Pieniądze z NFOŚiGW trafią bezpośrednio do wyłonionego w przetargu wykonawcy prac (w przetargu mogą startować również polskie firmy).

Oczyszczalnia w Brześciu znajduje się w strategicznym miejscu – kilkaset metrów od niej płynie Bug. Wszelkie nieprawidłowości w działaniu obiektu grożą zatruciem rzeki, dlatego pieniądze na budowę osadników to nie pierwsze wsparcie, jakiego Fundusz udziela Brestwodokanał. W 2009 roku Polacy przekazali 1,6 mln zł na zakup pras filtracyjnych i opróżnienie znajdujących się w pobliżu rzeki lagun. Od początku działalności oczyszczalni składowano w nich osady ściekowe, które zawierają szkodliwe substancje. Ich wyciek groził zatruciem oddalonej o ledwie 300 metrów rzeki. Dzięki polskiej pomocy szlam można było z lagun wydobyć, wycisnąć z niego wodę przy pomocy pras oraz przenieść osad w inne, bezpieczniejsze miejsce.

Wsparcie dla białoruskiej oczyszczalni to jedyny przypadek, gdy Fundusz udziela pomocy finansowej instytucji spoza Polski. Dlatego zastępca prezesa NFOŚiGW nie uniknął podczas uroczystości podpisania umowy pytań o sensowność takich działań. Majka przypomniał, że woda z Bugu trafia do Zalewu Zegrzyńskiego i do ujęcia wody dla Warszawy, więc w przypadku uszkodzenia w oczyszczalni niebezpieczne substancje trafią również do Polski. „Tutaj mamy taką sytuację - pieniądze wyłożone na inwestycję tuż za polską granicą poprawiają nie tylko komfort życia w Brześciu, ale poprawiają stan naszego środowiska i zmniejszają zagrożenie katastrofą ekologiczną” - powiedział.

Fundusz to nie jedyna instytucja, jaka wspiera modernizację oczyszczalni w Brześciu. W ramach działań podejmowanych w celu ochrony Bałtyku finansowej pomocy udzieliły również Dania, Finlandia oraz instytucje europejskie.

(rw)