Oczyszczanie ścieków 2.0: czas na innowacje

Oczyszczanie ścieków 2.0: czas na innowacje

Pomimo tego, że wiele spółek komunalnych wciąż stosuje stare i sprawdzone metody oczyszczania wody, do których są przyzwyczajeni, to w konfrontacji z nowymi - bardziej efektywnymi, ekonomicznymi, energooszczędnymi i ekologicznymi - nie mają szans na przetrwanie - prorokuje Kevin Westerling z portalu wateronline.com. I podaje przykłady zza Oceanu.

W Stanach Zjednoczonych innowacje technologiczne w zakresie inżynierii oczyszczania ścieków to kwestia nie osiągnięć pojedynczych instytucji bądź grup badawczych, ale zorganizowanego środowiska badawczo-biznesowego, w którym nowe metody mogą być opracowywane i wdrażane. Jednym z takich miejsc jest Boston, gdzie działa ponad 30 firm z branży technologii wody, w tym tacy giganci jak Siemens Water Technology. W ostatnim czasie tamtejsi inżynierowie  wykorzystali osmozę spontaniczną (od roztworu o niższym stężeniu substancji rozpuszczonej do roztworu o wyższym) do oczyszczania wody o dużej zawartości soli. Metoda, opracowana przez firmę Oasys Water, przygotowana jest z myślą o szczelinowaniu hydraulicznym, ale w przyszłości może być z powodzeniem stosowana do oczyszczania wody pitnej. Jej zaletą jest to, że osmoza spontaniczna wymaga mniejszego ciśnienia i diametralnie mniej energii od osmozy odwróconej, co pozwala znacznie obniżyć koszty odsalania.

Jeszcze większe centrum badawczo-biznesowe istnieje w Kalifornii, skąd wywodzi się ponad 120 firm zajmujących się technologiami związanymi z wodą, energią i rolnictwem. Stworzono tam inicjatywę BlueTechValley - zrzeszenie przedsiębiorstw, uczelni wyższych i organizacji pozarządowych - której wysiłki koncentrują się na wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań w zakresie technologii wody i jej oczyszczania. Jedno z ostatnich osiągnięć BTV to opracowana przez Water and Enviromental Technology Center metoda usuwania zanieczyszczeń z wykorzystywanej w przemyśle wody za pomocą ultradźwięków oraz jonu.

„Każda technologia co jakiś czas przechodzi przez fazę innowacji" - podsumowuje podobne przedsięwzięcia Paul O'Callaghan prezes firmy BlueTech Research. - „W przypadku telekomunikacji mieliśmy do czynienia z czymś takim 10-15 lat temu, natomiast jeśli chodzi o wodę, możemy zauważyć brak tendencji wprowadzania nowych rozwiązań od przynajmniej 100, a nawet 150 lat. Przemysł wodny przez bardzo długi czas stał w miejscu i myślę, że dojrzał już do innowacji".

(rw)