
Po tym jak do "Gazety Krakowskiej" zgłosił się jeden z czytelników informując, że pracownicy chrzanowskich wodociągów oferują mieszkańcom tańsze usługi bez rachunku, redakcja postanowiła to sprawdzić. Rzeczywiście reporterce udało się umówić na „fuchę" z kierownikiem jednego z działów Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Chrzanowie.
"W wodociągach można zamówić "na fuchę" wywrotkę piasku czy kamienia lub inne kruszywo budowlane, a także koparkę marki Catepillar, nie wspominając o przyłączach wodno-kanalizacyjnych od granicy posesji do budynku. Oczywiście, w atrakcyjnych cenach bez rachunku. Znajomy wyznał w tajemnicy, że dogadał się z nimi i zapłacił im pod stołem mniej niż powinien według oficjalnego cennika RPWiK" - mówi jeden z czytelników "Gazety Krakowskiej".
Jedna z reporterek postanowiła sprawdzić, czy rzeczywiście da się dogadać w ten sposób z pracownikami wodociągów. Kiedy zadzwoniła do jednego z kierowników i zapytała, czy istnieje możliwość podpięcia się do kanalizacji i podłączenia sieci od studzienki do posesji za niższą cenę niż podana w cenniku i bez faktury, usłyszała w odpowiedzi: "Umówmy się na spotkanie na wrzesień, wtedy będzie mniejszy ruch w robotach. Podjadę do pani, zobaczymy, ile metrów jest do posesji."
O zdarzeniu poinformowano prezesa RPWiK Emila Tobolskiego. Ten zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec swoich pracowników. "Przyznam, że jestem w szoku - mówi. Na pewno da mi to do myślenia i dokładnie sprawdzę sprawę. Choć nadal przekręty wydają mi się wręcz niemożliwe, na pewno będę mniej ufny w stosunku do pracowników i spróbuję wytropić ewentualne przekręty. Jeśli kogoś przyłapię, wyciągnę surowe konsekwencje."
(mk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- gazetakrakowska.pl

Komentarze (5)
Czytaj także
-
Plotery Laserowe Co2: Przyszłość Precyzyjnego Cięcia i Grawerowania
Plotery laserowe Co2 to zaawansowane urządzenia wykorzystywane w różnych branżach do precyzyjnego cięcia i grawerowania materiałów. Działają one...
-
Pijmy wodę z kranu!
– Woda z kranu jest smaczna i bezpieczna, a potwierdzają to certyfikaty – taką optymistyczną informacją rozpoczęła konferencję prasową Dorota...
-
-
-
prcownik
Tak zwane boki to zjawisko powszechne, ciche przyzwolenie "góry" bierze się najczęściej z tego, że to właśnie zarządzający (prezesi) korzystają z boku z maszyn i pracy pracowników w sposób bezpośredni lub pośredni (jak ja tobie to ty mnie załatwisz, poprzesz ) . W takiej sytuacji patologia rodzi patologię. Osobna sprawa to zarobki w wodociągach...
Taniej
nie tylko w Krakowie...
z-ca prezesa
A prezes niech pierwszy rzuci kamień jeśli jest czysty - a na wczasy gdzie jeździ ?sponsoring podobny jak w służbie zdrowia , fakt jego pobory wyglądają całkiem inaczej niż zwykłego pracownika ,szkoda słów...
terapeuta
wszystko się zgadza,jeśli w wodociągach zarabiają po 1500 to nie ma co się dziwić , że ludzie muszą dorobić by zapewnić byt rodzinie , a gdzie opłaty? Oj wy riterzy tylko szukacie jak tu zrobić komuś ''dobrze '' ! Patologia!
obserwator
A ja zapytam panią życzliwą panią redaktor czy zapytała ile zarabiają wodociągowcy i co tych ludzi pcha do dorabiania na boku a nie od razu robi afere wy pismaki najpierw piszecie a potem dopiero myślicie