Wrzucone przez kogoś do kanału deski spowodowały jego zatkanie i wydostanie się przez przelew burzowy części ścieków do rzeki Wilgi w Krakowie. Zator usuwały trzy wyposażone w sprzęt specjalistyczny brygady służb technicznych krakowskich wodociągów.
Wrzucone do kanału deski miały około 1,5 m długości. Spowodowały one spiętrzenie wody, które uruchomiło przelew burzowy. Uchroniło to posesje znajdujące się powyżej przelewu przed zalaniem ściekami bytowymi. Niestety nieczystości dostały się do rzeki Wilgi.
Akcja udrażniania kanału trwała dwie godziny. Następnie służby oczyściły koryto rzeki i okolice przelewu burzowego z części stałych, które wypłynęły razem ze ściekami.
Jak na ironię, krakowskie wodociągi rozpoczęły w 2016 roku kampanię „To się w ścieku nie mieści!" uświadamiającą krakowian co do konsekwencji wyrzucania do ścieków przedmiotów, dla których nie są one przeznaczone. Wyrzucanie do kanalizacji wszelkiego rodzaju odpadów stanowi realne zagrożenie dla sprawnego działania sieci kanalizacyjnej, a w konsekwencji środowiska.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- wodociagi.krakow.pl
Komentarze (0)
Czytaj także
-
Zielona przyszłość przemysłu: jak skuteczna utylizacja odpadów przemysłowych...
W obliczu rosnącej świadomości ekologicznej i konieczności ochrony naszej planety, utylizacja odpadów przemysłowych stała się jednym z kluczowych...
-
Regularne czyszczenie rur kanalizacyjnych – dlaczego warto?
W każdej instalacji kanalizacyjnej bez wyjątku nieczystości osadzają się na wewnętrznych ścianach rur, co w konsekwencji powoduje zmniejszenie ich...