Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2009-08-25 | Ostatnia aktualizacja: 2009-08-25
Studnie sprzed tysięcy lat odkryto przy budowie trasy S3
Jak informuje PAP, dwie studnie mogące liczyć sobie nawet ponad dwa tysiące lat odkryli archeolodzy pracujący na budowie trasy szybkiego ruchu S3 w okolicach Gorzowa.
Obie studnie są dość dobrze zachowane. Jedna to pozostałość tzw. kultury łużyckiej, druga, nieco młodsza, związana jest z osadnictwem okresu wpływów rzymskich. Studnie znaleziono na stanowiskach archeologicznych w Karninie niedaleko Gorzowa - poinformowała Teresa Witkowska, archeolog, współpracująca z Firmą AKME Zdzisław Wiśniewski z Wrocławia - wykonawcą badań na odcinku S3 Gorzów Wlkp.-Międzyrzecz.
Wiek starszej z nich, tzw. studni zrębowej, szacowany jest na blisko 2,5 tys. lat. Prawdopodobnie służyła mieszkańcom zlokalizowanej w tym miejscu osady łużyckiej.
Zasada jej budowy była podobna do tej stosowanej przy wznoszeniu tzw. chat zrębowych, tyle że prace zaczynały się od wykopania głębokiego dołu, w którym pojawiała się woda. Następnie układano krzyżujące się deski drewniane, które stabilizowano kołkami. Dzięki temu konstrukcja nie uległa zawaleniu.
Młodsza ze studni pochodzi z początku naszej ery. Jak sądzą naukowcy, powstała w okresie, w którym miejscowa ludność miała kontakt z wędrującymi na północ Rzymianami. Dowodem tego są inne znaleziska, świadczące o rozwijającym się handlu z mieszkańcami cesarstwa, jak choćby rzymska moneta z trzeciego wieku n.e.
Sama studnia jest znakomicie zachowana. Znajdowała się pod warstwą około dwóch metrów ziemi, co pomogło w jej konserwacji. Wykonana jest z wydrążonego w środku pnia drzewa, tuż obok odkryto coś w rodzaju beczki, co było odstojnikiem na wodę, są także ślady koryta pozwalającego na wlewanie do niego wody prosto po zaczerpnięciu ze studni. Zarówno na pniu, jak i odstojniku zachowała się nawet kora.
Na dokładne określenie wieku obu studni trzeba zaczekać. Próbki pobranego z nich drewna zostaną poddane analizie dendrochronologicznej - to metoda polegająca na określaniu wieku drewna po słojach. Pozwala ona określić bardzo dokładnie czas, w którym drzewo zostało ścięte.
Archeolodzy zamierzają wydobyć obie studnie z ziemi. Po podaniu ich niezbędnej konserwacji mogą stać się cennym eksponatem, np. w gorzowskim muzeum.
"Odkryte studnie są bardzo cennym znaleziskiem. Starsza zachowała się na wysokość trzech warstw desek drewnianych tworzących konstrukcję zrębową. Młodsza prezentuje odmienny typ - wydrążona w pniu drzewa, tym bardziej ciekawa, że występuje wraz z urządzeniami towarzyszącymi: odstojnikiem na wodę i belką, stanowiącą podporę dla rynny, którą spływała woda bezpośrednio ze studni" - powiedziała PAP Witkowska.
(bj)
Obie studnie są dość dobrze zachowane. Jedna to pozostałość tzw. kultury łużyckiej, druga, nieco młodsza, związana jest z osadnictwem okresu wpływów rzymskich. Studnie znaleziono na stanowiskach archeologicznych w Karninie niedaleko Gorzowa - poinformowała Teresa Witkowska, archeolog, współpracująca z Firmą AKME Zdzisław Wiśniewski z Wrocławia - wykonawcą badań na odcinku S3 Gorzów Wlkp.-Międzyrzecz.
Wiek starszej z nich, tzw. studni zrębowej, szacowany jest na blisko 2,5 tys. lat. Prawdopodobnie służyła mieszkańcom zlokalizowanej w tym miejscu osady łużyckiej.
Zasada jej budowy była podobna do tej stosowanej przy wznoszeniu tzw. chat zrębowych, tyle że prace zaczynały się od wykopania głębokiego dołu, w którym pojawiała się woda. Następnie układano krzyżujące się deski drewniane, które stabilizowano kołkami. Dzięki temu konstrukcja nie uległa zawaleniu.
Młodsza ze studni pochodzi z początku naszej ery. Jak sądzą naukowcy, powstała w okresie, w którym miejscowa ludność miała kontakt z wędrującymi na północ Rzymianami. Dowodem tego są inne znaleziska, świadczące o rozwijającym się handlu z mieszkańcami cesarstwa, jak choćby rzymska moneta z trzeciego wieku n.e.
Sama studnia jest znakomicie zachowana. Znajdowała się pod warstwą około dwóch metrów ziemi, co pomogło w jej konserwacji. Wykonana jest z wydrążonego w środku pnia drzewa, tuż obok odkryto coś w rodzaju beczki, co było odstojnikiem na wodę, są także ślady koryta pozwalającego na wlewanie do niego wody prosto po zaczerpnięciu ze studni. Zarówno na pniu, jak i odstojniku zachowała się nawet kora.
Na dokładne określenie wieku obu studni trzeba zaczekać. Próbki pobranego z nich drewna zostaną poddane analizie dendrochronologicznej - to metoda polegająca na określaniu wieku drewna po słojach. Pozwala ona określić bardzo dokładnie czas, w którym drzewo zostało ścięte.
Archeolodzy zamierzają wydobyć obie studnie z ziemi. Po podaniu ich niezbędnej konserwacji mogą stać się cennym eksponatem, np. w gorzowskim muzeum.
"Odkryte studnie są bardzo cennym znaleziskiem. Starsza zachowała się na wysokość trzech warstw desek drewnianych tworzących konstrukcję zrębową. Młodsza prezentuje odmienny typ - wydrążona w pniu drzewa, tym bardziej ciekawa, że występuje wraz z urządzeniami towarzyszącymi: odstojnikiem na wodę i belką, stanowiącą podporę dla rynny, którą spływała woda bezpośrednio ze studni" - powiedziała PAP Witkowska.
(bj)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- PAP – Nauka w Polsce

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Uzdatnianie wody pitnej, a wody procesowej
Woda jest nieodłącznym elementem życia i działalności przemysłowej. Jednak ta pochodząca z naturalnych ujęć rzadko nadaje się do bezpośredniego...
-
MKiW Czarnków wykorzystują pompy Qdos do dozowania chemikaliów
Miejska spółka wodnokanalizacyjna w dwunastotysięcznym Czarnkowie nad Notecią (województwo wielkopolskie) potrzebowała prostych, niezawodnych i...
-
-
-
-
-
Instalacje uzdatniania wody w przemyśle - najważniejsze technologie
www.automatyka.pl