Warszawa może stracić dotację unijną na oczyszczalnie ścieków

Warszawa może stracić dotację unijną na oczyszczalnie ścieków

Warszawskie MPWiK chce za blisko 1,4 mld zł unowocześnić i rozbudować oczyszczalnię ścieków Czajka na Białołęce oraz zbudować układ kolektorów. Miliard z tej kwoty ma dać Unia Europejska. Na dokumenty Bruksela czeka tylko do końca września. Ratusz może nie zdążyć z powodu protestów. Inwestycja jest konieczna, bo dziś większość warszawskich ścieków - aż pół miliona metrów sześciennych rocznie - trafia prosto do Wisły. Budowa ma być największym tego typu przedsięwzięciem nie tylko w Warszawie, ale w całej Europie. Samorząd nie jest w stanie sam sprostać projektowi. Dlatego stara się o pieniądze z UE.

Wniosek miejskich wodociągów o dofinansowanie leży już w Brukseli, jest jednak niekompletny. Brakuje kluczowego dokumentu - decyzji lokalizacyjnej (wymagają jej przepisy, bo Czajkę czeka poważna rozbudowa). Papier musi dotrzeć do Brukseli do końca września. Czy jednak nasze urzędy zdążą uporać się z formalnościami?

Decyzję wydaje biuro naczelnego architekta miasta. Ma problem, bo Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji nie dostarczyło jeszcze jednego z potrzebnych dokumentów, a czas goni. - Trzeba się spieszyć, bo Komisja Europejska musi podjąć decyzję o dofinansowaniu do końca roku, a ma wiele wniosków do rozpatrzenia - ostrzega Monika Pałasz z departamentu koordynacji Funduszu Spójności w Ministerstwie Gospodarki. Starania o pieniądze mogą zakłócić protesty mieszkańców Białołęki, którzy sąsiadują z Czajką. Nie chcą, by MPWiK pompowało trzy czwarte miejskich ścieków właśnie do nich. Boją się też spalarni odpadów pościekowych. Od początku roku głośno protestują przeciwko inwestycji. Teraz też nie mają zamiaru rezygnować.

„Odwołamy się od decyzji lokalizacyjnej zaraz, jak tylko zostanie wydana” - zapowiada Krzysztof Cieślak, szef komitetu protestacyjnego. Tymczasem w MPWiK ciągle liczą na to, że sąsiedzi Czajki przestaną blokować miejską inwestycję. „Niestety, tak naprawdę nie wiemy, jak postąpi Komisja Europejska w sytuacji, gdy protesty będą jeszcze w toku, a ich rozpatrzenie może trochę potrwać” - przyznaje Sławomir Szczepankiewicz. – „Liczymy na to, że Unia uzna tak jak my, że protesty są bezpodstawne.”

Oddana do eksploatacji w 1991 roku jako pierwsza w Warszawie, oczyszczalnia ścieków „Czajka” przyjmuje ścieki z prawobrzeżnej części miasta. Jest to jedna z największych oczyszczalni w Polsce. Do oczyszczalni dopływa 200 tys. metrów sześciennych w ciągu doby. Usytuowana w północno-wschodniej części miasta w Gminie Białołęka zajmuje obszar 52,7 ha