Warszawski sposób na kanalizację

Warszawski sposób na kanalizację

Kilka tygodni temu informowaliśmy naszych Czytelników o kłopotach, jakie ma częstochowski Urząd Miasta z mieszkańcami, którzy nie chcą się podłączać do wybudowanej już infrastruktury kanalizacyjnej. Tamtejsi urzędnicy zdecydowali się na wysyłanie pism do mieszkańców przypominających o obowiązku podłączenia się do kanalizacji. Dla „opornych” mają być przewidziane kary grzywny oraz wykonanie przyłącza kanalizacyjnego przez miasto, a następnie obciążenie kosztami takiego przedsięwzięcia mieszkańca, który nie chciał się do kanalizacji podłączyć.

W Warszawie przyjęto inną taktykę wobec osób, które nie chcą, nie stać ich na przyłącze lub mają inne powody, aby nadal korzystać z szamba. Otóż warszawskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji będzie budować nie tylko główny kolektor, lecz i przyłącza. Skorzystają na tym właściciele domów – dzięki temu podłączenie do sieci będzie prostsze.

Żeby usprawnić kanalizację przedmieść i skończyć z wielokrotnym rozkopywaniem ulic (dzieje się tak, ponieważ mieszkańcy budują przyłącza w różnych terminach), wszystkim zajmą się miejskie wodociągi. 14 lutego Komisja Rozwoju Gospodarczego i Infrastruktury Rady Warszawy przyjęła nowy regulamin dla MPWiK. Zanim miejskie wodociągi wykonają projekt kanalizacji, przeprowadzona zostanie ankieta wśród właścicieli domów, czy będą chcieli przyłączyć się do kolektora. W następnym etapie wykonany zostanie jeden projekt dla wszystkich chętnych, razem z przyłączami. Załatwione zostaną również konieczne pozwolenia i uzgodnienia.

Obecnie, aby przyłączyć się do kanalizacji trzeba uzyskać i zapłacić za zgodę na zajęcie pasa drogowego na czas budowy przyłącza, zamówić projekt, zdobyć pozwolenie budowlane i rozmaite uzgodnienia. Przedsiębiorstwo będzie też miało obowiązek pomóc tym warszawiakom, którzy na podłączenie do kanalizacji nie mają pieniędzy. Niestety MPWiK nie zbuduje przyłączy na swój koszt, ale za to pomoże zdobyć odpowiedni kredyt. W spółce planowane są rozmowy z bankami, aby te uruchomiły korzystne pożyczki na programy likwidacji szamb.