
Chiny przygotowują się do największego eksperymentu z wywołaniem sztucznego deszczu w historii. Celem jest spowodowanie opadów nad Wyżyną Tybetańską, czyli powierzchnią 1,6 mln km2.
Aby wywołać opady w tybetańskich górach zainstalowane zostaną dziesiątki tysięcy komór z płonącym paliwem. Ich zadaniem będzie wytwarzanie cząsteczek jodku srebra, które będą przedostawały się do atmosfery. Mają tam stać się zalążkiem wilgotnych chmur, z których będzie mógł spaść deszcz lub śnieg.
Choć brzmi to jak wynalazek rodem z filmów science-fiction, to wpływanie na pogodę zwane "zasiewaniem chmur", jest testowane przez naukowców od dekad. Chiński eksperyment będzie jednak większy niż jakikolwiek dokonany w historii. Jeśli się powiedzie, Chiny będą mogły wytwarzać w ten sposób 7% krajowego zapotrzebowania na słodką wodę.
Jak zauważa jednak Janos Pasztor z Carnegie Climate Geoengineering Governance Initiative (C2G2), wciąż wiemy bardzo mało o tym, jaki wpływ sztuczne wywoływanie deszczu może mieć na pogodowe schematy w danym regionie. "Takie wpływanie na pogodę - tłumaczy Pasztor - nie stwarza deszczu jako takiego. Raczej powoduje deszcz pojawia się w jednym miejscu, a nie występuje w innym. To oznacza, że ekosystemy i ludzie żyjący gdzieś indziej nie zostaną zasileni w wodę."
Nie wiadomo, kiedy projekt zostanie zrealizowany. Jest on kontynuacją i rozszerzeniem projektu "Tianhe" ("Podniebna rzeka"), który prowadzili naukowcy chińscy z uniwersytetu Tsinghua w 2016 roku.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- sciencealert.com

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Mikrobohaterowie – mikroorganizmy w procesie oczyszczania ścieków
Dowiedz się, jak bakterie tlenowe i beztlenowe, grzyby filtracyjne, wodorosty i inne organizmy wspierają efektywne usuwanie zanieczyszczeń w...
-
Zwiększ bezpieczeństwo swojej firmy z AT Systems – nowoczesne rozwiązania...
Kradzieże, włamania czy akty wandalizmu, to tylko niektóre z realnych zagrożeń, z jakimi muszą mierzyć się właściciele wielu, różnych firm,...
-
-
-
-
-
-