Coraz lepsza woda w kranach - i tak kupujemy mineralną w butelkach

Coraz lepsza woda w kranach - i tak kupujemy mineralną w butelkach

Choć poprawia się jakość wody jaką pijemy w kranach, nie traci na popularności woda mineralna sprzedawana w butelkach. W ostatnich sześciu latach podwoiła się światowa konsumpcja wody sprzedawanej w butelkach. Powoduje to powstawanie dużych ilości odpadów składających się ze zużytych butelek, które albo trzeba poddawać kosztownemu recyklingowi, albo umieszczać na wysypiskach śmieci. Ponadto transport wody w butelkach generuje niepotrzebne zużycie energii oraz inne dodatkowe koszty.

O ile w krajach mających problem z utrzymaniem odpowiedniej jakości wody (zwłaszcza, jeśli chodzi o zawartość bakterii) można zrozumieć wzrost zapotrzebowania na wodę butelkowaną, to dziwi zwiększone zainteresowanie taką wodą w krajach uprzemysłowionych.

W 2004 roku największym konsumentem wody mineralnej były Stany Zjednoczone (26 miliardów litrów). W kraju tym woda w butelkach kosztująca średnio 2,5$ / litr jest droższa od benzyny! Następnymi państwami pod względem zużycia wody m.in. są Meksyk – 18 mld. litrów, Chiny oraz Brazylia po 12 mld. litrów. Jeśli chodzi o konsumpcję per capita to przodują Włosi ze 184 litrami, co daje ponad 2 szklanki dziennie, kolejne kraje to Meksyk (169 litrów) i Zjednoczone Emiraty Arabskie (164 litry). Następnymi w zestawieniu są Belgia, Francja oraz Hiszpania. We Francji władze Paryża przekonują mieszkańców, że woda z miejskich wodociągów jest równie dobra jak woda butelkowana. Również w Polsce coraz więcej zakładów wodociągów przekonuje swoich klientów, że ich woda dorównuje mineralnej sprzedawanej w sklepach. Tak jest np. w Bydgoszczy, Suwałkach i praktycznie wszędzie tam, gdzie w niedawnym okresie czasu uruchomiono nowe stacje uzdatniania.

Największy wzrost zużycia wody mineralnej odnotowano w latach 1999 – 2004. Potroiło się wtedy jej zużycie w Indiach i podwoiło w Chinach. Zjawisko to spowodowało wzrost zapotrzebowania na butelki z tworzywa PET (politereftalan etylenu), dla którego pierwotnym surowcem jest ropa naftowa. W Europie ten wzrost kształtował się na poziomie 3 - 4 % rocznie, w 2005 zużycie tego tworzywa było na poziomie ok. 2,5 mln ton. W najbliższym latach wzrost ma być ok. 5%. Jeśli miasta nie będą w coraz większym stopniu modernizować sieci wodociągowych wkrótce może się okazać, że więcej wody pijemy z butelek niż z kranu. Przy okazji powstanie problem - co robić ze zużytymi butelkami.