Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-12-21  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-12-21
Do Wisły wyciekło kilkanaście tys. litrów ropy
Prawdopodobnie kilkanaście tysięcy litrów oleju napędowego przedostało się do Wisły koło Włocławka z nieszczelnego rurociągu. Kilkukilometrowa plama dotarła do Torunia. Wyciek nastąpił w rejonie Zakładów azotowych Anwil we Włocławku, ale rozprzestrzeniającą się plamę zanieczyszczeń spostrzeżono dopiero kilkanaście kilometrów dalej, w pobliżu Nieszawy (woj. kujawsko-pomorskie). Olej napędowy wydostał się z zapasowego rurociągu, łączącego płocką rafinerię z bazą paliw w Nowej Wsi Wielkiej koło Bydgoszczy.

Kilka godzin po odkryciu wycieku strażakom udało się przegrodzić Wisłę zaporą sorbcyjną w Toruniu, by zapobiec dalszemu spływaniu plamy rozlanego oleju w dół rzeki. Na miejscu pracowało kilkanaście jednostek straży, wyspecjalizowanych w ratownictwie chemicznym, wspieranych przez kilkudziesięciu słuchaczy Podoficerskiej Szkoły Pożarnictwa z Bydgoszczy. Na podstawie obserwacji nurtu rzeki przez załogi trzech łodzi patrolowych, sztab kryzysowy zdecydował o ustawieniu dodatkowej zapory sorbcyjnej w rejonie mostu na Wiśle w Bydgoszczy - Fordonie. Plama zanieczyszczeń miała ponad trzysta metrów szerokości i ciągnęła się na długości kilkunastu kilometrów.

W Toruniu i Bydgoszczy-Fordonie nadal ustawione są zapory, częściowo przegradzające Wisłę. Dyżurujący przy nich strażacy zbierają niewielkie ilości oleju z powierzchni rzeki. Śladów paliwa nie ma już natomiast w leżącym dalej w dół rzeki Chełmnie, 118 km z biegiem Wisły od miejsca awarii.

Krzysztof Zalewski pełnomocnik zarządu PERN (Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych „Przyjaźń” S.A), zapewnił, że firma sfinansuje środki sorbcyjne dostarczane samorządom, dzięki którym można usunąć olej opałowy zbierający się np. w zakolach rzeki. Według szacunków PERN, do rzeki wyciekło około 40 metrów sześciennych paliwa, z czego, jak oceniają służby kryzysowe - udało się zebrać tylko około 15 proc.

Jak poinformował szef Kujawsko-Pomorskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Lech Kubera, skutki wycieku oleju opałowego ograniczyły się praktycznie do powierzchniowego zanieczyszczenia rzeki. Woda jest właściwie natleniona. Nie zaobserwowano śniętych ryb i martwych ptaków.

Wisła poniżej Włocławka jest ciągle monitorowana. W pogotowiu są służby kryzysowe województwa pomorskiego na wypadek, gdyby olej pojawił się w dolnym biegu Wisły.

(mm)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
onet.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także