Powoli zbliża się modernizacja warszawskiej "Czajki"

Powoli zbliża się modernizacja warszawskiej "Czajki"

Warszawa musi uporać się z przebudową oczyszczalni. Jeśli nie upora się z tym problemem, pozostanie jedyną aglomeracją w Europie, która wrzuca ścieki do rzeki, a produkuje ich najwięcej w Polsce. Porządkowanie tego problemu będzie największym tego typu przedsięwzięciem w Europie. Gdy się powiedzie, poprawi się smak wody w kranach tych mieszkańców kraju, którym stolica podsyła z Wisłą cuchnące ścieki. Zyska też Bałtyk.

Do połowy roku Miejskie Wodociągi uszczelnią komorę zbiorczą ścieków w Czajce. Modernizacja oczyszczalni oraz budowa rur do przesyłania ścieków m.in. z drugiego brzegu Wisły (Bielan i Żoliborza) pochłonie 200-250 mln euro. Spółka liczy, że przynajmniej 60 proc. przekaże unijny Fundusz Spójności. W sześć miesięcy MPWiK musi dostarczyć Komisji Europejskiej nienagannie opracowany wniosek o dotacje.

Właściwa budowa ma się zacząć w przyszłym roku. Ścieki przestaną wpływać do Wisły przed 2010 r. Inaczej za pięć lat MPWiK zapłaciłby kolosalną karę finansową (marszałek województwa naliczył już 500 mln zł, a z każdym rokiem przybędzie kolejne ok. 40 mln).