Zielona Góra: ułatwienia w podłączaniu do kanalizacji

Zielona Góra: ułatwienia w podłączaniu do kanalizacji

W całej Polsce modernizuje się sieci kanalizacyjne, wydawane są na ten cel miliony złotych. Niestety czasem te pieniądze są wyrzucone w błoto, ponieważ mieszkańcy miejscowości nie chcą się podłączać do kanalizacji – taki problem istnieje m. in. w Zielonej Górze. Miasto z tego powodu ogłosiło wprowadzenie ułatwień dla chętnych na wykonanie przyłącza kanalizacyjnego.

Zielona Góra za miliony złotych buduje kanalizację, a potem mieszkańcy nie chcą się do sieci podłączać. Tak jest np. na Chynowie. Być może się to zmieni, bo teraz o przyłączenie domu będzie łatwiej.

Lokalne prawo daje rok na skorzystanie ze zbudowanej kanalizacji. Tak mówią przepisy, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. Są jeszcze posesje na Jędrzychowie, których właściciele nie włączyli się do sieci pomimo tego, że minęło już kilka lat od położenia rur. Również, jak twierdzą przedstawiciele „Zielonogórskich Wodociągów i Kanalizacji” mieszkańcy Chynowa niezbyt licznie składają wnioski o przyłącza.

Przyczyny tego są dwie – spore koszty podłączenia oraz biurokracja z tym związana. Na samą dokumentację trzeba wydać czasem i ponad 3 tys. zł. Teraz jednak ma być łatwiej i taniej. Radni zmienili regulamin dotyczący przyłączy, czeka on właśnie na opublikowanie. Z dniem jego wejścia w życie mieszkańcy zaoszczędzą nawet tysiąc złotych na dokumentacji. Szybciej będzie można też zebrać konieczną dokumentację. Niestety dotyczy to tylko posesji w granicach których znajduje się studzienka kanalizacyjna – w innym przypadku konieczne jest zajęcie pasa drogowego, a do tego potrzebne są już projekty, mapy itp.

Mieszkańcy osiedli, na których obecnie budowana jest kanalizacja będą mieć już na szczęście kanalizację doprowadzoną pod same budynki, a więc nie będzie wymagana dokumentacja geodezyjna i projekt przyłącza. Wystarczy tylko uproszczony projekt z zaznaczonym przebiegiem rur i spadkami terenu.

(pj)