Monochloraminy kontra chlor

Monochloraminy kontra chlor

Naukowcy z Hach Homeland Security w Loveland w stanie Colorado (USA) doszli do wniosku, że monochloramina w porównaniu z chlorem, ma zbyt małą skuteczność podczas procesu uzdatniania wody.

Badania przeprowadzone przez zespół prof. Kroll’a wykazały, że monochloramina ustępuje chlorowi pod względem nie tylko usuwania szkodliwych substancji chemicznych, ale również ma słabsze właściwości dezynfekujące – dłuższy jest czas konieczny dla zabicia bakterii. Charakterystyczną cechą monochloraminy jest większa stabilność oraz brak tworzenia szkodliwych halometanów, które obecne są w wodzie po procesie chlorowania. Prof. Kroll sugeruje, że wraz z chloraminą powinno się używać niewielkich ilości chloru tak, by przyspieszyć radykalnie dezynfekcję.

Monochloramina (NH2Cl) stosowana jest przede wszystkim podczas klęsk żywiołowych takich jak powodzie i skażenia biologiczne, jako doraźny środek do odkażania wody pitnej, sprzętów, domostw i ich otoczenia. Znana jest również w akwarystyce jako środek odkażający. W postaci pastylek uwalniających chloroaminę używana jest również do uzdatniana zastanej wody do celów pitnych.

Obecnie, ze względu na szkodliwość chloru, na całym świecie prowadzi się badania nad jego wyeliminowaniem z procesu uzdatniania wody przez inne związki utleniające, takie jak monochloramina, tlen, ozon. Niestety ze względu na dostępność oraz niską cenę, chlor nadal należy do najpopularniejszych czynników dezynfekujących na świecie.

(pj)