Zła gospodarka wodna w Polsce

Zła gospodarka wodna w Polsce

Nadal utrzymująca się wysoka temperatura w Polsce powoduje sukcesywne wysychanie studni i zbiorników retencyjnych. Usuwanie zbiorników w ostatnich latach doprowadziło do sytuacji wodnej porównywalnej do Egiptu, w którym wysokie temperatury są charakterystyką tamtego klimatu. Chociaż obecne upały dają się we znaki to jednak woda w naszych kranach jest nadal czysta czego potwierdzeniem są badanie wykonywane przez sanepid.

Nie wszystkie regiony kraju odczuwają braki w dostawie wody, choć zauważalny jest już stan kryzysowy między innymi na Podkarpaciu, w okolicach Warszawy i Wrocławia. Zużycie wody zwiększyło się o trzysta procent w stosunku do warunków normalnych, a co za tym idzie należało wprowadzić pewne ograniczenia zapobiegawcze w nadmiernym pobieraniu wody przez mieszkańców - twierdzi Jan Kozak z Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wraz z wysoką temperaturą i częstym korzystaniem z zimnej wody zwiększył się jej pobór o 8 tyś., nie ma jednak przerw w dostawie. Sytuacja jest pod kontrolą uspakajają prezesi Wodociągów. Nie jest to jednak dla wszystkich dobra wiadomość, ponieważ wielu mieszkańców naszego kraju korzysta z przydomowych studni, w których poziom wody z dnia na dzień obniża się.

Zakaz zużycia wody na ogródki działkowe może tylko w minimalnym stopniu zapobiec dziennemu zużyciu wody, bo jak w tak upalne dni nie korzystać kilka razy dziennie z zimnego prysznica?

(mm)